Rozdział 19

3.2K 136 33
                                    

-Spróbuj mnie tylko dotknąć teraz.-zagroziłam chłopakowi.

-Mi się dzisiaj spać chce. Pośpiewaj sobie czy coś i wyzwanie będzie zaliczone.-zaśmiał się.

-Ale z ciebie kombinator.-zarzuciłam mu. Chłopak zaczął chrapać na co ja mało nie wybuchłam śmiechem.


Obudziłam się na podłodze obok chłopaka, z którym siedziałam w szafie.

-Która godzina?-spytałam.

-20.13 a co?-powiedział Jimin z lekkim uśmiechem na twarzy.

-Pobawmy się w coś.

-A w co chcesz?-spytał.

-Podzielmy się na drużyny i walczmy, miejmy bazy na schowanie się i...

-Ta szafa coś ci zrobiła?-chłopak wytrzeszczył oczy.

-Oj no weeeeeź. Jimin

-No dobra.-po tym jak brat wytarmosił moje policzki pobiegł do chłopaków przekazać im wiadomość o grze.

Pare minut późnie słyszałam radośne krzyki i trzaski. Chwila, Namjoon! Natychmiasto zerwałam się z miejsca i ruszyłam w stronę schodów. Lider spadł ze schodów, jednocześnie tłucząc wazon.

-Znowu?!-krzyczał Jin.-Począwszy od teraz za każdą rzecz którą zniszczysz bedę pobierał od ciebie opłatę.

-Ja zbankrutuje.

-Dobra. Cicho być i się przebierać! Mam dla was kolorowe piżamy jednoczęściowe.-popędziłam w stronę pokoju.

Po tym jak cała siódemka wcisnęła się w piżamy zostało nam wybranie drużyn.

-Ja chce wybierać!

-Widzę Tae że cię ta zabawa podnieciła.- zarzucił najstarszy.

-A nie? Wiesz ile czasu czekałem żebyście się ze mną w takie coś pobawili. Jin Hyung tylko gotuje, Suga coś w swoim studiu a Hobi Hyung tańczy.

-Dobra Tae i Jimin wybierają.

-Ja chce Hobiasza.-powiedział kosmitek.

-To ja biore boga destrukcji.

Wszyscy byli już podzieleni na drużyny.

Ja byłam w grupie z Hobim, Tae i  Jungkookiem.

Druga grupa składała się z Sugi, lidera mojego brata i Jin'a.

-Zaczynamy!-krzyknęłam. Zaczęliśmy ganiać się po całym domu.

Cała zabawa trwała dobrą godzinę.

Skradałam się po cichu korytarzem tak aby nikt mnie nie zauważył. Wychyliłam głowę zza futryny i natychmiast ją schowałam, ponieważ na korytarzu obok znajdował się Seokjin w piżamce różowego jednorożca.

Spojrzałam w lewo, potem w prawo. Zobaczyłam kontakt. Szybko podbiegłam i zgasiłam światło.

-Jimin to ty?

-Nie tym razem.-rzuciłam się na chłopaka i przykryłam usta reką aby nie mógł wydusić z siebie słowa.

-Alien chodź tu!-chłopak po wyłonieniu się zza rogu ruszył z moją stronę i pomógł zabrać starszego do kryjówki naszej drużyny.

SISTER || BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz