Rozdział 12

4.1K 170 33
                                    

Po pysznym obiedzie, który urządził Jin wszyscy poszliśmy oglądać film. W telewizji leciał jakiś romans. Oczywiście nie mogło obejść się bez komentarzy.

-Jimin ona ma taką dupę jak ty.-zaśmiał się Suga. Chłopak leżał na kanapie trzymając swoje nogi na kolanach Jungkooka.-Chwytałbym.

-Zamknij się stary. Skup się na filmie i uważaj, żeby młody cię za nic nie chwycił.- odgryzł się. Wszyscy uznali to za "zgaszenie" leniwca i zaczęli się głośniej śmiać. Jeon w ramach żartu chwycił Mina za pośladek na co ten podskoczył.

Reszte filmu przesiedziałam wtulając się w mojego brata.

-Jest już późno. Idziesz spać?- spytał głaszcząc mnie po głowie. Faktycznie byłam trochę zmęczona i powoli moje powieki się zamykały.

-Raczej tak.-spojrzałam na brata. Po chwili wstałam z miękkiej kanapy i ruszyłam w kkerunku swojego pokoju.

-Odprowadze cię. Chodź.-chłopak wstał chwilkę po mnie i zaprowadził do pokoju. Położyłam się na łóżku, a chłopak przykrył mnie moją kołdrą. Od razu zrobiło mi się cieplej i przytulniej. Jimin usiadł na chwilkę na moim łóżku i pogładził moje włosy.

-Dobranoc.-powiedział.

-Dobranoc Jimin.-odpowiedziałam stanowczo już usypiając.
---------------------------------------------------------

-Dzieńdobry.-wydobyłam z siebie przywitania powstrzymując się od ziewnięcia. Głowa jednego z członków BTS była nad moją.

-Czego chcesz Tae?-zapytałam z zaciekawieniem. No bo co może robić ten chłopak o zapewne dziewiątej nad ranem w moim pokoju nad moją głową?

-Pobaw się ze mną pluszakami.

-Nie!-odwróciłam się w drugą stronę.

-Dlaczego?-spytał zdruzgotany.

-Bo nie mam ochoty.-próbowałam jeszcze raz zasnąć. Niestety nie mogłam bo proszeniw chłopaka było zbyt głośne.

-Nie! Wyjdź z mojego pokoju.-tak też chłopak zrobił, a ja zamknęłam oczy i jeszcze raz ponowiłam próbę zaśnięcia lecz nie było mi to dane. Znowu.

-Cholera Tae!-wrzasnęłam po czym spojrzałam na zegarek. Nawet nie minęło dziesięć minut, a wzdychanie chłopaka zdawało się trwać wieki.

Jeśli ja nke mogę spać to inni też. Wykorzystałam moment i pobiegłam do pokoju Yoongiego.

-Yoongi!-stanęłam w progu drzwi. Brak reakcji. -Wstawaj!-kolejny brak reakcji. Wpadłam na genialny pomysł ale i dość ryzykowny. Podeszłam do łóżka starszego i skoczyłam na niego. Chłopak zgiął się w pół i jęknął.

-Czego ty chcesz potworze?

-Chcę żebyś wstał, a jak tego nie trobisz to cię zdziele poduszką.-zagroziłam.

-No dobra.-po słowach chłopaka ruszyłam do Jin'a. Wyglądał on słodko jak spał. I chyba się ślinił, ale zignorowałam to.

-Jin! Wstawaj! No raz, dwa!-klaskałam rękami i ponownie uzyskałam brak reakcji. O nie tak to nie będzie.-Nie ma mowy! Wstajesz.

-Zaraz.- o wow. Nareszcie jakaś reakcja z jego strony.

-Namjoon przypalił kolejny garnek.-chłopak otworzył oczy i wstał natychmiastowo. Biegiem ruszył do kuchni, a ja pokierowałam się do pokoju brata. Rozmowy tego typu trwają z nim dosłownie moment

-Jimin!-stanęłam w progu.

-Śpię!-ok.dobrze wiedzieć.

-Rusz się leniu!

-Ale ja śpię. Czego ty nie rozumiesz?

-Trudno.-zabrałam chłopakowi kołdrę,zrzuciłam na podłogę, ruszyłam do następnego członka zespołu. Następny był Jungkook.

-Jeon wstań!

-Zaraz.-chłopak przekręcił się na drugi bok niereagując na żadne moje krzyki. Dobra jego daruje.

Ruszyłam do salonu i zaczęłam krzyczeć.

-Wstawać lenie!!!-odrazu do pokoju przybiegł Rap Monster.

-Co się dzieje?-spytał skołowany.

-Nic, proszę abyście wstali.

-To się łaskawie nie drzyj na cały dom!-zaczął Jungkook przecierając oczy.- Ludize mają prawo spać.

-Właśnie.-dołączył Jimin.

Poszłam do kuchni i zastałam Jin'a stojącego przy garnkach. Jeden z nich trzymał w rękach i dokładnie oglądał z wszystkich stron.

-Namjoon nic nie przypalił. Co ty gadasz?-chłopak był najwidoczniej zagubiony. Nie wiedział czy to co mówiłam było prawdą.

-To był pretekst żebyś wstał.

-O ty mała...

-Oj nie fuchaj się.-poklepałam chłopaka po plecach i chwyciłam za jabłko, które leżało na blacie.

SISTER || BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz