Rozdział 7

91 16 8
                                    

Wypiłam kawę i poszłam powolnym krokiem do domu. Otworzyłam drzwi. Zdjełam buty i kurtkę z bólem .Tak byłam zmęczona. Zapomniałam, że miałam zadanie do zrobienia na polski.NA JUTRO! !! Odrazu oczy zrobiły mi się jak 5 zł i zaczęłam robić zadanie .Trochę m to zajęło, ale skończyłam. Usłyszałam pukanie do drzwi a była 20 w nocy ,więc nie spodziewałam się nikogo. Patrzę przez wizjer. Stoi tam Mel z tulipanem w ręce oparty o ścianę. Otworzyłam mu drzwi :

Ja:Hej !co ty tu robisz jest 20 w nocy.

Kostja: Może ci nie mówiłem ,ale lubię zaskakiwać -uśmiechnął się i podał mi tulipana.

Ja:To dla mnie dziękuję. Wchodź do środka. -uśmiechnęłam się i zaprowadziłam go do mojego pokoju.

Kostja: Przytulnie tu ci powiem .Masz fajny gust. Wpadłem na pomysł bo dziś wyjątkowo jest otwarte kino do 24 i pomyślałem, że poprawie ci humor i pójdziemy razem na film co ty na to ?

Ja: Dobrze, że skończyłam zadanie wcześniej. Ale zobacz jak ja wyglądam dasz mi chwilę to pójdę się ogarnąć .?

Kostja: No okej ale nie długo bo zaraz musimy wychodzić.

Ubrałam całą ciemno niebieska sukienkę do ziemi ,espadryle i zrobiłam sobie delikatnego koka. Poprawiłam jeszcze rzęsy ,nałożyłam trochę pudru na twarz i pomalowałam usta na matowy brąz.

Ja:Gotowa!-krzyknęłam

Kostja siedział na łóżku i patrzył w telefon jak wyszłam z łazienki wstał wziął mi kurtkę która leżała na łóżku i wyszliśmy z mieszkania. Szliśmy rozmawiając i przy okazji mogłam mu trochę opowiedzieć o mieście. Jak widziałam to był zaciekawiony i zainteresowany tym co do niego mówię. Gdy dotarliśmy pod kino zapytał się mnie to jaki film wybieram :

Ja: Może wspólnie wybierzmy okej?

Kostja: To jak chcesz jakiś dramat ,komedię romantyczną ,horror? Ja jestem za komedia romantyczną jeśli wybierzesz coś innego pójdziemy na kompromis okej?

Ja : W sumie dawno nie oglądałam komedii romantycznych i z chęcią obejrzę.

Kostja : Dobra to kupujemy popcorn i cole i wchodzimy .

W trakcie seansu trochę mi się przysneło. Zobaczyłam ,że Kostja położył mi głowę na jego ramię .Zauważył ,że otworzyłam już oczy i powiedział:

Kostja : Jak się spało?- zaśmiał się.

Ja: No w sumie okej .

Kostja: Wygodnie?-uśmiechnął się.

Ja: Może...

Kostja: To jak się wyspałaś to oglądaj film .Jak spałaś były fajne sceny .Żałuj! - powiedział zaśmianym głosem. Właśnie nie ustaliliśmy godziny jutrzejszego spotkania pasuje Ci o 16?

Ja: Jasne a gdzie?

Kostja : To może spotkamy się przy moim hotelu Magnum okej?

Ja: Okej- powiedziałam ucieszonym głosem.

Po filmie Kostja odprowadził mnie do domu. Podziękowałam mu za wieczór i go przytuliłam.

Ja: Dziękuję za miły wieczór. Dobranoc i do jutra!

Kostja: Nie ma za co Werka...Do jutra !

Zamknęłam drzwi i poszłam do łazienki wziąść prysznic . Wracając z łazienki wzięłam telefon i przeglądam social-media . Zobaczyłam wiadomość od siostry:

" Hej kochana ! Mam teraz 2 tygodnie wolnego .Mogłabym ciebie odwiedzić pojutrze?  Jeśli nie sprawia Ci to problemu ?"

My Dreams || Melovin Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz