*ೃ∗ chapter four ∗*ೃ

794 55 14
                                    

words: 1817

- Luna? Idziesz? - Spytał Nico, gdy wszedł do przebieralni a Valente siedziała na krześle wpatrzona w ścianę i myślała o tym, co usłyszała od Ambar.

- Uh... tak, tylko Jazmin miała przynieść puder i no... czekałam na nią. - Uśmiechnęła się lekko.

- Wspominała, ale potem Ambar ją zawołała i pewnie wypadło jej to z głowy. - Wzruszył ramionami.

- Więc Ambar i Jazmin to najlepsze przyjaciółki? - Spytała.

- Tak. Myślę, że można tak powiedzieć. - Uśmiechnął się ciepło. - Idziesz?

Luna skinęła głową i razem z Nico opuściła pomieszczenie, stanęła na scenie i po prostu zaczęła śpiewać.

*Blank stares, faithless
Vampires at the same places
Shadows, traces
I know that you feel me

You're runnin', runnin', runnin', runnin'
Making the rounds with all your fake friends
Runnin', runnin' away from it
You can strip down without showing skin

I can see you're scared of you emotions
I can see you're hoping not hopeless
So why can't you show me? why can't you show me?
I can see you're looking for distractions
I can see you're tired of the acting
So why can't you show me?
Who are you in the dark?
Show me the scare parts
Who are you when it's 3 AM and you're all alone
And L.A. doesn't feel like home?
Who are you in the dark?

Plus one, guest list
But you don't even know what his name is
Secrets, endless
I know that you feel me

You're runnin', runnin', runnin', runnin'
Making the rounds with all your fake friends
Runnin', runnin' away from it
You can strip down without showing skin

I can see you're scared of you emotions
I can see you're hoping not hopeless
So why can't you show me? why can't you show me?
I can see you're looking for distractions
I can see you're tired of the acting
So why can't you show me?
Who are you in the dark?
Show me the scare parts
Who are you when it's 3 AM and you're all alone
And L.A. doesn't feel like home?
Who are you in the dark?  

Cóż, właściwie to Luna wtedy do końca nie wiedziała, że tę piosenkę zadedykowała Ambar.

Po Openie szatynka opuściła Jam and Roller bez słowa, nie wiedząc, czy powinna tam w ogóle wracać, czy powinna wracać do rezydencji? Bardzo wzięła sobie do serca słowa Ambar i poczuła się okropnie z tym, że teoretycznie wszystko jej zabrała.

Ostatecznie wróciła do rezydencji i nawet nie witając się z Amandą, poszła wziąć ciepły prysznic.

Blondynka w tym czasie wróciła do domu.

- Amanda, jestem! - Krzyknęła i od razu poszła do kuchni, gdzie czekała na nią ciepła kolacja. 

- Witam, Panienko. Jak było na Openie? - Spytała kobieta zachęcając ją do tego, aby usiadła i zjadła.

- Dobrze, naprawdę dobrze się bawiłam. Powiedz mi... gdzie jest Luna?

- Z tego co wiem, to poszła sie myć, usiądź i zjedz. - Poprosiła Amanda.

- Uhm, tak, pewnie, zaraz przyjdę, tylko pójdę po... uh. Pójdę odnieść torebkę. Zaraz wracam. - Skłamała i poszła na górę. Tak naprawdę chciała pobawić się trochę widocznie słabymi uczuciami Luny, więc postanowiła bez pytania wejść do łazienki.

*ೃ∗ i prefer girls · luna & ambar ∗*ೃOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz