16

44 5 1
                                    

Nagle ktoś niespodziewanie otworzył drzwi do mojej kryjówki ...

A tego skutkiem było że wypadłam z szafy i z hukiem wylądowałam na podłodze. Zaczęłam rozmasowywać mój bolący tyłek.
- o matko to ty ?!!- krzyknął Jungkook
-tak to ja ale ciii... Jimin mnie szuka- powiedziałam pół szeptem

- a ja myślałem że mamy jakiegoś włamywacza uff... Ale ulga -oznajmił i starł niewidzialny pot z czoła .

- a czem...- zaczął ale ktoś mu przerwał , ktoś kogo nie chciałam tu na razie widzieć byle potem ale nie teraz . Gdzie ja się schowam
- ooo... a tu cię mam!! - powiedział niespodziewanie Jimin

Aż z zaskoczenia podskoczyłam , wstałam szybko na nogi i skryłam się za Jungkook'iem .
- ratuj - szepnęłam do chłopaka tak tylko żeby on usłyszał .

Jimin zaczął się zbliżać a ja zyskałam moment i szybko uciekłam przez szparę jaką zostawił przy ścianie .
Czmychnęłam szybko na górę , ale w połowie schodów coś a raczej ktoś złapał mnie w talii .
Zaczęłam się śmiać i rzucać kończynami na wszystkie strony .
-...p-puść mnie ... p-proszę... - powiedziałam między salwami śmiechu
No ale kto by posłuchał zwykłej dziewczyny imieniem Nadia , no kto!? Prędzej mnie kosmici porwą niż ktoś mnie posłucha .

Doszliśmy a raczej chłopak doszedł ze mną na ramieniu jak z workiem kartofli i położył mnie na kanapie .
Zrobił coś co podejrzewałam że zacznie robić od samego początku a mianowicie zaczął mnie łaskotać .
Haaa... ale ja mam coś albo inaczej nie mam czegoś o czym on nie wie . Nie mam łaskotek tak więc teraz leżałam na kanapie a on próbował mnie bez skutecznie łaskotać .
Wybuchnęłam niekontrolowanym śmiechem.
- o nie nie łaskocz mnie, nie , oszczędź mnie . - śmiałam się dalej a chłopak przestał i usiadł obok na kanapie ze zdziwioną miną.
-no co !? - zapytałam zdziwiona - nie mam łaskotek co ja mogę na to poradzić .

- zepsułaś moment - powiedział z wyrzutem - jak można nie mieć łaskotek !!???? - zapytał z niedowierzaniem

- jak widzisz można - odpowiedziałam ze śmiechem .
Odwrócił się do mnie tyłem i założył skrzyżowane ręce na piersi.

-Jimin - szturchnęłam go - no Jimin weź no - kolejny raz go szturchnęłam - obraziłeś się ? Ej no weź .

Uwiesiłam się na jego szyi i zaczęłam powtarzać jego imię .
-Jimin...Jimin...Jimin...no weź Jimin... no Jimin weź prestan się obrażać .
Zrobiłam coś czego się po sobie nie spodziewałam ...

~Jimin~
Po tym jak Nadi (nie wiem czemu tak na nią mówię ale co tam ) powiedziała że nie ma łaskotek byłem w niemałym szoku .
Spotkałem pierwszy raz osobę która nie ma łaskotek i było to dla mnie nieco dziwne .
- zepsułaś moment - powiedziałem z wyrzutem - jak można nie mieć łaskotek !!???? - zapytałem z niedowierzaniem bo dalej nie mogłem ogarnąć JAK !? No powiedzcie mi JAK !?
- jak widzisz można - odpowiedziała mi ze śmiechem ,a ja miałem już ułożony szatański plan w głowie . Zobaczymy co zrobi .

Nie ukrywam że od dłuższego czasu mi się podoba a właściwie od naszego pierwszego spotkania po koncercie ale staram się tego za bardzo nie okazywać no bo przecież nie każda fanka musi być zakochana w idolu a może ona ma już chłopaka albo ktoś inny jej się podoba .
Jimin nie myśl o tym . Gdzie ona się w tobie zakocha przecież ona traktuje cię tylko jak zwykłego przyjaciela.

Nadi zaczęła powtarzać co chwilę moje imię i po chwili uwiesiła mi się na szyi i dalej powtarzała moje imię .
Po chwili zrobiła coś co mnie kompletnie zdziwiło ...

~Jungkook~
Myślę że coś pomiędzy tą dwójką jest . Coś iskrzy .
Widzę jak Jimin na nią patrzy .
To samo jest w wzroku Nadii. Cieszę się bo w końcu coś się należy Jiminowi z życia a nie tylko próby koncerty widać że jest tym wszystkim zmęczony. Od dawna się tak nie uśmiechał jak przy Nadi. Muszę z nim o tym porozmawiać . Ale muszę przyznać że Nadi jest strasznie śliczną i słodką dziewczyną ale nie jestem takim przyjacielem żeby zabierać mu dziewczyny . Nie sądzę też żeby Nadi traktowała inaczej niż przyjaciela .

Ich dzisiejsze ganianie sprawiło że prawie udusiłem się ze śmiechu.
Ale ja wam mówię że jak otworzyłem szafę to myślałem że zawału dostanę bo serio byłem pewny że ktoś się włamał . Ale jaką ulga było widzieć że to tylko Nadi . Zastanawiałem się wtedy co ona tam robiła. Porozmawialiśmy chwilę ale Jimin się zjawił a ja wiedziałem co oni wyprawiali i się uśmiałem gdy ona mu uciekła .

Ale najzabawniejsze było to jak Chim Chim niósł dziewczynę jak worek kartofli.
Potem nie wiem co się działo bo poszedłem do kuchni zrobić sobie herbatkę ale gdy wychyliłem głowę zobaczyłem coś ... Nie spodziewałem się że już są na tak zaawansowanym stopniu. Nadi ...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej hej hej wszystkim wybaczcie za nieobecność ale zapomniałam wam napisać że jadę na tydzień do miejscowości gdzie nie miałam internetu a ten w telefonie mi się skończył i kaplica .
Wybaczcie mi za to .
Wynagrodze wam to jutro małym maratonem .
Dzisiaj 786 słów .
Do następnego misie 🐻 🐻
~Aliss~❤️

Nie wypowiadając słówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz