Jinie: Jeju nawet nie wiesz jak się cieszę!
Jinie: A właśnie...
Jinie: Bardzo cię przepraszam, że wtedy zwiałem
Jinie: Zestresowałem się strasznieNam: Jak pobiegłeś zapomniałeś wziąć samochodu
Nam: W dodatku był otwarty
Nam: I zostawiłeś kluczyki w środku
Jinie: O jezu przez to wszystko zapomniałem o nim!
Nam: Umiem kierować więc pojechałem nim do domu
Nam: Wyślę ci adres to po niego się zgłosisz
Jinie: Dziękuje ci bardzo
Nam: Dobra to ja ci podaje adres i no
Jinie: No dobra dobra
Namjoon podał adres zamieszkania bez żadnego problemu. Nieźle ździwiło to Jina. Rzadko kto podaje to gdzie mieszka jeszcze zupełnie jej nie znajej osobie. Ale, Dobra. Podał. Pewnie jest świadomości co w najgorszym przypadku może się stać.
Albo tego chce?...
Seokjin ubrał na siebie czarną bluzkę, na nią czerwoną koszulę w kratę, bo było dosyć chlodno jak na jesień, jakieś jeansy i czerwone trampki. Może i niepospolity ubiór, ale podobał mu się taki.
Telefon ze słuchawkami włożył do kieszeni koszuli i mógł już ruszać w drogę.
Po wyjściu przed blok jeszcze raz spojrzał się na adres. Nie miał ani daleko, ani blisko. Tak średnio z kilometr czy półtora. Jemu najbardziej to pasowało (ale nie pogardziłby gdyby mieszkał bliżej). Podłączył słuchawki do telefonu i włożył je sobie do uszu.
DOBRA IDĘ
Pomyślał i zaczął powoli ruszać nogami.
================================
Otóż powoli boję się swoich czytelników
Chcą napisać petycje, żebym nie była Polsatem i nie robiła tak krótkich rozdziałów ;':
Zróbcie coś z nimiDO NICZEGO MNIE NIE ZMUSICIE!
CZYTASZ
Can you be my boyfriend? | k. n.j x k.s.j |
FanfictionZaczęło się od KakaoTalku, a skończyło na związku i nie małych problemach. top! knj bottom! ksj Okładka bardzo wzorowana na okładce mangi ,,Girl Friends" tom 5