Co się stało z Stephenem Strangem i Thanosem
Gdy uciekli do innego wymiaru, zamieszkali tam. Ale gdzie uciekli? Na ziemię. Tak na tą Ziemię. Zamieszkali na Ziemi. Na jakimś dzikim zachodzie. Obecnie prowadzą własny sklep ogrodniczy. Jest tak ekskluzywny że mają tam nawet wodę z lodowca. Zarabiają dużoooo. Mają własne baobaby, palusznik afrykańskie, słoneczniki. Hajs życia. Choć jednak pewnego dnia, zarobili mniej niż zwykle. O 1 grosza!! Zrobili awanturę życia.
-O kurla, Thanos choć tu!! - krzyknął Strange z ogródka
-Cooo?! - krzyknął Thanos idąc
-PA! Zarobiliśmy o jednego grosza mniej niż zwykle!! - Krzyknął rozwalając nokie 3310
-Omg Strange uspokój się!!
-Jak?!
-Nie wiem, musimy to zgłosić na policję
Jak powiedzieli tak zrobili, udali się na policję. Gdy policjanci słuchali zadzwonili do psychologa. Gdy oni to usłyszeli uciekli do piwnicy. Piwnicy swojego sklepu. Nikt ich nie szukał. Ich sklep był zamknięty. Pogrążyli się w żałobie. Żałobie o słoneczniki. Wszystkie wyszły.
CZYTASZ
Marvel Chat 🤖
MizahWięc postanowiłam napisać coś co instnieje na wattpadzie już długo. Oczywiście próbuje być kreatywna. Choć już czuję że mi nie wyjdzie, to się postaram