JONGIN
Oficjalnie mam nowego, życiowego wroga.
Następny dowód na to, że to co małe, jest wredne. Moim nowym wrogiem są błyszczyki.Przysięgam, że miałem go chyba na całej twarzy, a przez ten cały brokat świeciłem się jak choinka.
"Wyrzucanie śmieci" zajęło Baekhyunowi około czterdziestu minut, chociaż w moim odczuciu nie było go całą wieczność. Przez ten czas Eunjin zdążyła już wycałować dosłownie każdy skrawek mojej twarzy, łącznie z powiekami, a gdy do domu wszedł Baekhyun, była w trakcie szukania sukni ślubnej swojej mamy, bo "chciała mi pokazać, jak będzie ubrana w dzień naszego ślubu".
Myślałem, że mój przyjaciel mnie uratuje i powie Eunjin, żeby już mnie zostawiła, ale najwidoczniej moja wiara w naszą relację była zbyt duża. Na moje błagalne spojrzenie odpowiedział tylko podstępnym uśmiechem, po czym wypowiedział zdanie, które będzie nawiedzać mnie w koszmarach.
" Brzdącu, masz pięć minut. Wymęcz go tak, żeby nigdy nie zapomniał tego dnia. Ja chętnie popatrzę".
Nie powiem, co stało się później... To zbyt krępujące.
Ale dowiedziałem się nowej rzeczy. Mój przyjaciel to podstępny sadysta.
Dobra musiałem wziąć się w garść i na chwilę zapomnieć o przerażających, małych dziewczynkach, ponieważ właśnie stałem przed drzwiami od mieszkania mojego korepetytora, a jednocześnie ukrytej miłości mojego życia.Otworzył mi drzwi i wpuścił mnie do środka, wymrukując przy tym obojętne "dzień dobry".
Awww, mój uroczy profesjonalista.
Zasiadłem na jego wygodnej kanapie, a on podał mi moją ulubioną herbatę, nawet nie pytając mnie co chcę do picia.
Ja wiem, że niektórzy mi mogą powiedzieć "Jongin, chodzisz do niego na korki od roku i zawsze pijesz to samo, logiczne, że on już się nauczył". Baekhyun zawsze tak mówi.
Czasami mam wrażenie, że jego ukrytym, sadystycznym hobby jest rujnowanie moich marzeń.- Jak Ci poszło na sprawdzianie, do którego się ostatnio uczyliśmy? - spytał Kyungsoo, zasiadając obok mnie.
- Dobrze... chyba. Trójka powinna być - odparłem, czując jak moje serce postanowiło potańczyć do techno, którego ja nie słyszałem.
- To świetnie - uśmiechnął się promiennie, a ja poczułem, że zaraz chyba zemdleję.
Jego.usta.układają.się.w.serduszko.
Czujecie to? SERDUSZKO.
Skierowane prosto w moją stronę i nie chcę słyszeć, że po prostu taki jest układ jego warg i nie oznacza to nic szczególnego.Jak to mówią "nadzieja matką głupich", a ja podobno jestem głupi, więc wszystko się zgadza.
Poderwę kiedyś to urocze stworzenie, zobaczycie!- No to zaczynamy. Otwórz książkę na stronie osiemnastej i przeanalizuj drugie zadanie.
Pokiwałem głową i w pół skupieniu (na całe nie było mnie stać, kiedy on siedział obok) zacząłem czytać zadanie, nie rozumiejąc ani słowa.
Spojrzałem kątem oka na Kyungsoo i prawie wbiłem sobie długopis w dłoń, gdy zobaczyłem, że ten bacznie mi się przygląda.- Jongin - powiedział melancholijnie, wręcz z uczuciem.
Tak Kyungsoo umówię się z Tobą, też Cię kocham. Nie martw się skarbie, bo te twoje wielkie oczy mówią wszystko!
- Słucham? - spytałem, udając że wcale nie przygotowuję się na najromantyczniejszą chwilę w moim życiu.
- Dlaczego masz brokat na uchu?
![](https://img.wattpad.com/cover/156159439-288-k788908.jpg)
CZYTASZ
"HOW TO LOSE VIRGINITY" «SEBAEK»
FanficBaekhyun to prawiczek w ostatniej klasie liceum, a jego przyjaciele starają się mu pomóc, chociaż sami nie radzą sobie z własnymi, miłosnymi problemami. ✵ SeBaek ∴ KaiSoo ✵ ✵ komedia ∴ fluff ✵