29.

1K 56 4
                                    

ROZMOWA PERRIE I LUKE'A PRZEZ SKYPE'A

- To jak? Mam ci opowiedzieć co się wydarzyło? - Zapytałam, poprawiając się na łóżku.
- Nie trzeba, ufam ci, Perrie - Odpwiedział, a ja poczułam ciepło na sercu.
- Napewno? Nie chcę, aby cię coś męczyło.
- Napewno, skarbie. Tylko powiedz mi jak będzie się narzucać. Zajmę się nim - Mrugnął, a ja wywróciłam oczami.
- Nikim się nie będziesz zajmować. Malik to dupek i tyle. Nie kocham go, tylko ciebie - Posłałam mu buziaka, na co się szerzej uśmiechnął.
- Nie mogę się doczekać aż wrócimy do LA.
- Ja też. Tęsknię - Powiedziałam smutno.
- To już za dwa dni! A co u was? Jak nagrania? - Zapytał, zmieniając temat.
- Dobrze. Zostały nam ostatnie poprawki i niedługo "Only You" będzie w stu procentach gotowe - Odpowiedziałam podekscytowana.
- To świetnie! Będę mógł posłuchać jako pierwszy? - Zapytał z miną szczeniaka.
- Aww...Lulu, nie rób tak! Zawsze ci wtedy ulegam - Odparłam, a chłopak się zaśmiał.
- To jak? Razem posłuchamy?
- Oczywiście, że tak! Mam nadzieję, że ci się spodoba - Powiedziałam.
- Napewno jest świetna - Odparł z uśmiechem.
- Słodzisz - Zaśmiałam się.
- Tylko tobie - Cmoknął.
- Aww...ale bym cię teraz przytuliła.
- Nawet nie wiesz jak bardzo tego pragnę - Odparł.
- To tylko dwa dni, prawda? Co to dla nas - Machnęłam ręką.
- Damy radę - Przystawił do kamerki dłoń ułożoną w "żówika", więc zrobiłam to samo. Często tak robiliśmy - Wybacz skarbie, ale muszę uciekać. Muszę iść na wywiad.
- Jasne. Powodzenia, Lulu - Powiedziałam, posyłając mu całusa.
- Dziękuję, honey - Pomachał i się rozłączył.

Odłożyłam laptopa na bok i zamknęłam na chwilę oczy. Cieszę się, że jest już między nami w porządku.

Without you Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz