EPILOG

1K 65 21
                                    

Minęło kilkanaście miesięcy... Zasiadłam na tronie jednak zastępuje mnie Andzia, żyje dalej normalnie pośród ludzi razem z Pati, Tobym oraz E. J. Kupiliśmy ogromny dom.Creepypasty rozeszły się na cały świat.Demony zniknęły razem z Zazą... Toby i ja wzięliśmy ślub, Pati z rudym chłopakiem zaręczyli się .W między czasie na świat przyszła nasza córeczka Anielka. Jednak odrazu gdy się urodziła wyróżniała się jej małe oczka były dwukolorowe jedno czekoladowe po Tobym a drugie po mnie zielone, jednak kiedy płakała stawały się całe złote. Na jej prawym policzku była malutkie znamię w postaci lekko różowej gwiazdki. Jej włosy również były dosyć orginalne jak na małe dziecko otóż miała je całe brązowe jednak urodziła się z naturalnym niebieskim pasemkiem.Była w połowie demonem w połowie człowiekiem. Siedziałam na tarasie z Pati rozmawiając i patrząc na bawiącą się dziewczynke z Tobym i Eyelles Jackiem jak na jesień było całkiem ciepło. Nie mogłam uwierzyć w to, jak szybko musiałam dorosnąć i jak diametralnie zmieniło się moje życie... I szczerzę nie żałuję tego i nie chciałabym się cofnąć 5 lata wstecz... Teraz byłam szczęśliwa i spokojna. Miałam jednak obawy co do tego gdy Anielka podrośnie...Już teraz zaczynały dziać się z nią dziwne rzeczy w nocy chodziła po domu bez celu, potrafiła całymi dniami nie raz siedzieć i patrzeć w okno, gdy się przewróciła lub uderzyła przypadkiem nie płakała tak jakby nie czuła bólu a gdy się skaleczyła patrzyła na krew z fascynacjią ...pewnego razu zauważyłam jak rozmawia sama ze sobą  powtarzała słowo ,,krew" praktycznie cały czas. A nawet trochę jej moce zaczęły się aktywować co jest za wcześnie w jej wieku ponieważ demonom moce aktywują się w 10 roku życia. Potrafiła przesuwać rzeczy za pomocą ręki. Kiedyś przypadkiem przesunęła siekierki Toby'ego, które dziwnym trafem poleciały wprost na niego na szczęście uchylił się a one wbiły się w ścianę  Anielka tylko się patrzyła a jej oczy wyrażały złość? Już wtedy wiedzieliśmy,że nie zrobiła tego ,,przypadkiem" później było jeszczę gorzej zaczęła,, pić krew" jednak to picie wyglądało tak że wkładała w zwierzę rączkę i w tej sposób się,, pożywiała ...przeraziło nas to dlatego wezwaliśmy magika.

- Pamiętasz jakie byłyśmy głupie ? - zapytała Patrycja .

- Pamiętam - odpowiedziałam. - szybko to zleciało.

- No dorosłyśmy wkońcu - zaśmiała się a ja razem z nią.

- Kiedyś trzeba było  - popatrzyłam na blondynkę.

- Żałujesz?  - zapytała, spojrzałam w jej oczy.

- Nie... I nigdy nie będę - szepnęłam.-  gdybym miała cofnąć czas to chciałabym przeżyć to wszystko od nowa.

Pokiwała głową na moje słowa. - ja tak samo - uśmiechneła się szeroko.

- I co powiedział magik ? - zapytała.

- Anielka jest niezwykłym dzieckiem... Dlatego jej moce już się ujawniły powiedział, że jej serce jest w połowie czarne w połowie zwykłe ludzkie...

- Co?  Przecież czarne serca mają... - przerwałam jej.

- Tak wiem nie kończ... Powiedziałam mu też jak chciała zabić Toby'ego. Wcale go to nie zdziwiło...powiedział, że bedzie pragneła krwi nie tylko zwierzęcej ale ludzka i zacznie od rodziny...- powiedziałam łamiącym się głosem.

- Ada co ukrywasz?  Powiedz mi prawdę - powiedziała Pati patrząc prosto w moje oczy.

- Ona jest i będzie zagrożeniem dla nas wszystkich... Dla świata... Nie tylko demonicznego ale i ludzkiego...pomimo tego że ma 5 lat już jest silna i z łatwością pokonała by jakąkolwiek armie...- z moich oczu poleciały łzy.

Patrycja przyłożyła dłoń do ust patrząc przed siebie... - ale chyba jest jakiś sposób, aby ją powstrzymać?  - zapytała.

Milczałam chwile nie umiejąc wydusić z siebie tego słowa...  Wkońcu zebrałam sie w sobie.

Czy to prawda?  (ZAKOŃCZONE) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz