-Może się z nimi zaprzyjaźnie....-powiedziałam sama do sb- będę mieć ostre zęby tak jak one i będę dużo gryźćDrzwi się otworzyły i w nich stanął Suga
-Będziesz grzeczna? - zapytał chłopak podchodzący bliżej - jak obiecasz, że nie będziesz planować ucieczki i będziesz zachowywać się jak należy, to Namjoon zgodził się cię zabrać z tej piwnicy
-Dobrze- powiedziałam, ale i tak będę próbować im stąd spierdolić
Suga podszedł do mnie i wziął na ręce jak księżniczkę, a następnie zaniósł do salonu i posadził na kanapie. Do pomieszczenia weszło całe Bts z Namjoonem na czele. Spojrzeli na mnie z niewyjaśnioną miną i usiedli naprzeciwko.
- Słuchaj laleczko, Suga pewnie Ci już objaśnił nasze warunki - RM patrzył na mnie tak jakby chciał mi dziurę wywiercić - nie próbuj uciekać, bo źle się to dla ciebie skończy
-Nam daj spokój nie strasz już dziewczyny - odezwał się Jin. Czy ten debil jest bipolarny? - jesteś głodna skarbie?
- Nie chcę od was nic pojebusy, ja chcę kurwa do domu - krzyczałam a łzy stanęły mi w oczach- porwaliście mnie kurwa, zgwałciliście i trzymaliście w tej zasranej piwnicy -teraz to już całkowicie się rozkleiłam - wsadźcie to sobie głęboko w dupę
-Ty mała szmato -krzyknął Jimin - zaraz zobaczysz kto ma nad kim władze - Rudzielec podszedł do mnie i już chciał uderzyć pięścią w twarz, ale jego ruch zatrzymał Taehyung
-Jimin stoop- powiedział i mnie przytulił- to jest dziewczyna musisz to zapamiętać. - Tae głaskał mnie po głowie dalej mówić do Jimina - jeżeli uderzsz ją pięścią z taką siłą, to możesz jej zrobić krzywdę a nawet zabić
-Gówno mnie to obchodzi -chłopak dalej krzyczał patrząc na mnie wrogo- ta dziwka musi znać swo.. - wypowiedź starszego przerwał mu Jin
- Ty to smarkaczu idź lepiej ochłoń, bo widzę że jest z tobą źle - rozkazał brunet popychając rudzielca w stronę wyjścia z salonu - a ty chodź zrobię ci jedzonko - wziął mnie za rękę i zaciągnął do kuchni
Brunet stał do mnie tyłem i przygotowywał naleśniki, jakby nie patrzeć to chłopak ma bardzo zgrabny tyłek. Po dziesięciu minutach wyższy postawił przede mną talerz z nalesnikami, mogłam je posmarować nutellą, dżemem lub po prostu posypać cukrem. Ja ze względu na to że nutella jest moim życiem, to wybrałam akurat ją.
-Chyba ci smakuje skoro zjadłaś już cztery naleśniki - zaśmiał się Jin siedząc naprzeciwko mnie
-Ty się dziwisz? Skoro siedziałam w tej piwnicy dwa dni bez jedzenia - warknęłam
- Eh.. -westchnął- wiem i przepraszam, ale Nam nie pozwolił nam cię stamtąd wyciągnąć
-W ogóle to po chuj wam jestem potrzebna co? -Warknęłam
Chłopak milczał widać, że bije się w myślach czy mi powiedzieć czy nie. Do kuchni wpadł TaeTae krzycząc Że zabiera mnie do swojego pokoju - lekko się przestraszyłam, bo myalałam że on także chcę mnie zgwałcić, ale jak się okazało później chłoapak chciał się tylko pobawić. Wyszliśmy do pokoju starszego, a tam ukazały mi się misie duuuużo misiów były one poukładane na dwóch ogromnych półkach. Zabawki były w różnych kolorach, od różowego do czarnego.
- Tae ty lubisz misie?-zapytałam siadając na niebieskiej pościeli
- Uwielbiam - zaśmiał się szarowłosy - nawet dałem im imiona -zachichotał podchodząc do jednej z półek - patrz ten zielony, to Zyzio bo ma tak słodkie oczka, że by można było się w nich zakochać, powiedzieć ci się śmiesznego? -pokiwałam głową na tak - tylko obiecaj że zachowasz to a tajemnicy
-Eh... No dobrze, obiecuje - powiedziałam patrząc na kosmite
- Niektóre z moich misiów niosą imię członka bts - to mnie trochę zaciekawiło
-A dlaczego?
- Nazwałem ich tak ze względu na charakter -zachichotał- na przykład o ten różowy, to ja bo jest słodki i niegroźny - dalej Hyunga nie słuchałam bo chyba zasnęłam
_______________________________________
Skarby mam do was pytanie xd lubicie trochę brutalności w opowiadaniach? Jeżeli tak to bardzo proszę o komentarz, w ogóle to się zastanawiam czy wam się ten rozdział podoba hihihi
Mam nadzieję, że będzie was trochę więcej w tym ff, bo będzie się działo.
Kocham was i miłego dzionka
Pisała Sweet_Kooki
CZYTASZ
Porwana |BTS
Fiksi Penggemar20 letnia Lee Yuri jest antyfanką BTS. Nie nawiedzi ich z różnych powodów. Zespół i ona znają się osobiście, ale się nie spotykają specjalnie. Co się stanie gdy antyfanka zostanie porwana przez zespół?