Porwana |BTS

16

Taehyung i Yoongi w tym samym czasie
- Patrz Hyung jestem pierdolonym skuterem - śmiał się młodszy naśladując pojazd z telewizji - brum brum wrum wrum madafaka
- Ciebie, to już się nawet nie opłaca leczyć - raper uderzył się z otwartej w czoło
- Przesadzasz hyung - zaśiał się - nagle usłyszeli huk i zobaczyli Jungkooka wybiegakacego z domu- a temu co?
- To ten miesiąc kiedy Kookster ma okres
-Aaa...

****
Grałam z Taehyungiem w chowanego, więc schowałam sie w szafie u Jimina.
Usłyszałam glosy Yoongiego i Jimina
-Ale co ty w niej widzisz co?! Przecież ja jestem lepszy! I nie oszukujmy sie mam też lepszy tyłek.
-Jimin przestań... Wiesz, że podkochuje sie w niej od dzieciństwa... Jak zniknęła na te 3 lata nie potrafiłem żyć to ona mnie motywowała... Po prostu kocham Lee Yuri i się pierdol... Chociaż ona mnie nie- usłyszałam drżący głos Yoongiego
-Huh?-zapomniałam, że sie ukrywam
-Ktoś tu jest- stwierdził młodszy z nich
Po chwili zobaczyłam przed twarzą Yoongiego
- Prosze nie bij! Nie chciałam podsłuchiwać  tylko samo tak wyszło bo kryje sie przed Taehyungiem  i wy zaczęliście tu gadać...
-Nie będę bił... Przynajmniej już wiesz co do ciebie czuje- uśmiechnął sie ciepło, a ja sie rozpłynęłam, bo zobaczyłam 1 raz jak sie uśmiecha
-od dzieciństwa? Znaliśmy sie?
- Tak- pokazał mi nasz zdjęcia a ja sie rozpłakałam
- Ja... Ja przepraszam, że cie nie pamiętałam oppa-przytuliłam go
Nagle wbił Taehyung
-Mam cie!
- Tae... Ja już nie gram... Znalazłam mojego przyjaciela
Tae smutny wyszedł
-Jimin wyjdziesz? Chcemy zostać sami- klusek wyszedł
-Naprawde nie wiedziałaś?
-przepraszam oppa
-Mała? Naprawde lubisz Chanyeola?
-Kłamałam... Tzn jest moim Ub... Ale to ciebie kocham -spuściłam głowę i po chwili poczułam usta starszego na moich

_________
Pisała: BadBoySugixxx
Nie sprawdzane bo mi sie nie chciało xD
Kto ma teraz ferie to kom xD
Chyba do was wracam