8

3.9K 130 35
                                    

Po chwili sobie jednak uświadomiłam że leże wtulona w Yoongiego. Szybko wstałam i pobiegłam do łazienki
Ochlapałam twarz wodą i upewniałam sie, że to nie sen.

Spojrzałam w lustro i nie mogłam uwierzyć w to, że pozwoliłam sobie na tak wiele. Jak mogłam być taka głupia, by pozwolić sobie na przekroczenie swojej strefy osobistej i dać Yoongiemu satysfakcję. Natychmiast wybiegłam z pomieszczenia i udałam się do pokoju, by trochę ochłonąć.
************************************
-Lee ja i chłopcy jedziemy do studia, więc nic nie kombinuj - powiedział Namjoon idąc w stronę wyjścia, a za nim reszta debili

-Taa spoko- powiedziałam beznamiętnie- dobrze wiesz, że i tak, by mi się to nie udało, więc nie musisz mi tego komunikować

- To dobrze, że wiesz- zaśmiał się - będziemy tak za trzy godzinki - i wyszli

Siedzię sama na schodach obok drzwi wyjściowych i patrzę w ścianę, zastanawiając się jak stąd spierdolić. Z ciekawości podeszłam do drzwi, by sprawdzić czy są zamknięte, zrobiłam to w sumie z ciekawości, złapałam za gałkę i ją przekręciłam, a drzwi się jakimś cudem otworzyły, więc korzystając z sytuacji poprostu stamtąd spierdoliłam. Biegłam ile sił w nogach przez ulicę mijając ludzi, którzy patrzyli się na mnie jak na wariatkę, ale w sumie nie dziwię się im, gdyż gdybym sama była na ich miejscu to również bym tak zareagowała. Zauważyłam starszą kobietę, więc podbiegłam do niej prosząc o pomoc

- Przepraszam - sapałam - proszę się zatrzymać- wzięłam oddech, by się uspokoić- błagam niech mi pani pomoże

- Co się stało skarbie?- zapytała się staruszka

- Zostałam porwana - sapałam - siedmiu chłopaków mnie porwało- rozpłakałam się- proszę błagam niech mi pani pomoże

- Boże drogi skarbie- zdziwiła się kobieta- chodź zabiorę cię do domu, tam będziesz bezpieczna

-Dziękuję - odetchnęłam z ulgą

Szłam ze staruszką, która prowadziła mnie na tą samą ulicę, na której znajdował się dom Btsu, przestraszyłam się, bo dopiero co stamtąd uciekłam, a czuję jakbym znowu tam trafiła, bo dom kobiety znajduję się zaraz obok willi porywaczy
************************************
-Opowiedz kochana jak to się stało!

-Stało się to wieczorem, szłam do sklepu po parę rzeczy, tyle pamiętam z tamtego dnia -powiedziałam - siedmiu chłopaków mnie porawało

- A pamiętasz ich nazwę i gdzie mieszkają?

- Nazywają się BTS - posmutniałam - i mieszkają zaraz obok- staruszka zmarszczyła brwi i chwilę milczała

- No nie wierzę!!?- krzyknęła kobieta - Jak Jungkook mógł takie coś zrobić

- To pani go zna?

- To mój wnuczek- odpowiedziała zmartwiona

- Co?!!

_______________________________________

Pisała Sweet_Kooki

Porwana |BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz