Jak spotkałaś jego rodziny cz 1

1.4K 36 14
                                    

Dick-

Właśnie mieliście jechać do Bruce'a ale Richard powiedział że musisz poznać jego biologicznych rodziców. Nic ci nie mówił o swojej przeszłości więc cię to zaciekawiło. Wiedziałaś tylko że ma 3 przybranych braci z których jest najstarszy i adoptował go Wayne. 

Nagle stanęliście. Było wcześnie rano więc mgła osiadała na...cmentarzu. Wyszłaś z Auta z Dickiem a on złapał cię za dłoń poprowadził cię. 

-{T/I} to moi rodzice, John i Mary Grayson. Mamo, tato to {T/I} moja dziewczyna-powiedział zapalając znicz. Zaczął ci mówić jak zginęli. W trakcie uroniłaś jedną łzę którą Dick szybko otarł. Potem ci o nich opowiadał. Swoim rodzicom "mówił" też o tobie. Powiedziałaś parę słów od siebie też.

-Siedzimy tu już trochę. Odwiedzimy was jak tylko będziemy mogli-powiedział Dick i pomógł ci wstać. Kiedy zmierzaliście ku wyjściu nie umiałaś się oprzeć wrażeniu że ktoś cię obejmuje ale to nie był Dick bo on ciągnął cię za rękę w stronę wypustu(wyjścia). Uczucie nie znikło aż nie przekroczyliście bramy. 


Pojechaliście potem do rezydencji przybranego ojca Nightwinga. Gdy wyszłaś z auta stanęłaś przed wielką willą. Na której widok otworzyłaś szerzej oczy. Dick znów wziął cię za rękę i poprowadził do wejścia. Zadzwonił dzwonkiem(bo zapomniał swoich kluczy). Otworzył wam o dziwo nie kamerdyner  a Damian

-Hej Dick. Witaj wybranko mojego brata od którego jeszcze nie uciekłaś, zapraszam do środka-powiedział uśmiechając się. Nie wiedziałaś czy się śmiać z wypowiedzi Damie'go czy z miny Dicka z chęcią mordu. Zdjęliście buty, Dick ściągnął swoją marynarkę i pomógł ci z twoją kurtką bo zaczynała się zima i było zimno. Ogólnie przyjechaliście na świętą

-Hej Timmy-rzucił starszy pomagając ci z tą kurtką. Dopiero teraz zobaczyłaś nastolatka który nie za bardzo wiedział jak się zachować (przynajmniej tak to wyglądało)

-Hej Dick. Witaj jestem Timothy Drake ale mów mi Tim-powiedział i podszedł do ciebie i wyciągnąć rękę ale ty zamiast ją uścisnąć przytuliłaś go i powiedziałaś swoje imię. Nie za bardzo wiedział co robić ale po chwili też cię przytulił. Damian akurat wrócił. (Poszedł powiedzieć innym że jesteście)

-Dami-powiedziałaś by podszedł a gdy to zrobił z nieufnym wzrokiem jego też przytuliłaś. 

-Musiałaś?-powiedział gdy się w końcu odkleiłaś a ty pokiwałaś na tak. Dick wziął cię za rękę i poprowadził do salonu, a chłopacy poszli przed wami. 

-Dzień dobry paniczu Dick i panienko {T/I}. Na dworze jest zimno więc zrobiłem wam herbaty-odrzekł starszy pan podchodząc do was

-Alfred-powiedział wyciągając do ciebie dłoń. Ale ty go przytuliłaś. Nie miał oporów i chętnie oddał przytulas(a nie jak Tim zastanawiając się co robić)

-{T/I}-powiedziałaś

-Gdzie Jason i Bruce?-spytał Dick

-Panicz Jason jest w pokoju a Mistrz Bruce w biurze-powiedział-jakbyście coś powiedzieli to możecie prosić mnie o pomoc-powiedział i wyszedł. 

Jay przyszedł zobaczyć kiedy Tim przyszedł do niego i powiedział żeby ruszył tyłek bo przyjechaliście

-Hej Bratku, Hej dziewczyno Bratka-rzucił Jason wchodząc do salonu gdzie mieliście zaczekać chwile na przybranego ojca Graysona

-Jay zachowuj się. Przepraszam za niego. Witaj synu i moja droga. Jestem Bruce Wayne. Przybrany ojciec tej czwórki którą już poznałaś-powiedział. T

ym razem nie przytuliłaś go a po ludzku uścisnęłaś dłoń. Gdy Bruce Wyjechał "do firmy" zaczęliście grać w coś z chłopakami i nawet Alfredem. Podczas wieczoru przyszła jeszcze Stephanie Brown, Helenę Bertinelli i Selinę Kyle z którą złapałaś aż nadto dobry język 

Co o tobie myślą?

Dick-(-)

Tim-Bardzo dobrze się dobrali. Trochę mnie onieśmiela ale myślę że przejdzie mi jak ją lepiej poznam. Ogólnie bardzo ją lubię

Damian-Jedyna dziewczyna warta mojego bra...znaczy tego cioty

Jason-Lubię ją, jest całkiem fajne

Alfred- Bardzo miła i dobrze wychowana dziewczyna. Życzę im szczęścia

Bruce-Jest dla niego odpowiednia

Stephanie-Fajna

Helena-Jakaś normalna. Czy ona nie boi się z nim być?

Selina-Musi częściej wpadać, myślę że będziemy dobrymi przyjaciółkami

+

John Grayson-Mój synek nie mógł trafić lepiej!

Mary- Ona jest moim przykładem idealnej synowej

Preferencje Batbrothers/batfamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz