twój były

1.4K 47 3
                                    

Dick-

Wracałaś właśnie z szkoły. Nagle poczułaś jak ktoś cię ciągnie w stronę najbliższej uliczki. Nikt nie reagował bo po 1. Było ciemno i nikogo nie było na dworze a po 2. Zatkał ci usta. Nagle zostałaś przyparta do ściany a oprawca lekko się pochylił

-Powtórka z rozrywki kotku?-szepnął ci do ucha głos który doskonale znała. Był to twój były który kiedyś cię bił i poniżał. Zaczął całować twoją szyje gdy próbowałaś się wyrwać. 

Nagle upadł nieprzytomny na ziemie a ty spojrzałaś lekko głowę

-Dick?-lekko wyszeptałaś

-On cię już nie skrzywdzi księżniczko.Zadbam o to-powiedział przytulając cię a ty jeszcze bardziej się rozkleiłaś

Tim-

Byłaś z Timem na zakupach bo poprosił cię o pomoc w wybraniu koszuli na bankiet. Oczywiście się zgodziłaś. Kiedy twój chłopak wszedł do przymierzalni podszedł do ciebie twój były.

Prosił a wręcz groził żebyś do niego wróciła. 

-Radze cię spierdalać. Nie wyglądam ale mogę naprawdę mocno zaszkodzić twojej buźce-warknął Tim wchodząc między ciebie a twojego eks

-Chce to zobaczyć-zaśmiał się

-Masz-podał ci portfel i koszule*którą przymierzał*-Ja z nim "pogadam" a ty zapłać jeśli możesz. Jak już to zrobisz wyjdź przed sklep-powiedział do ciebie z uśmiechem-A ty skurwielu

Więcej nie słyszałaś bo poszłaś do kas. Nawet nie zdążyłaś do jednej dojść bo Timmy już do ciebie podbiegł

Damian-

Dam'i miał dziś po ciebie przyjść po szkole. Kończył godzinę wcześniej więc w spokoju mógł do ciebie przyjechać i mogliście iść na lody. Zamykałaś szafkę kiedy poczułaś że jakieś ręce łapią cię za talię. Pierwsze myślałaś że to twój chłopak ale gdy tylko zobaczyłaś zegarek swojego byłego zmieniłaś zdanie. Próbowałaś się z nim szarpać ale nie było to łatwe bo był silniejszy. 

Wziął zamach i już miał cię uderzyć w twarz więc odruchowo obróciłaś głowę i zamknęłaś oczy. Uderzenie nie nastąpiło i poczułaś czyjeś dłonie na policzkach

-Już, ciiiiiiiiii nie bój się-Powiedział Damian a ty szybko go przytuliłaś a po twoich policzkach spłynęły łzy. Chwile tak staliście aż w końcu Damian cofnął się trochę od ciebie, złapał za rękę i poprowadził do wyjścia z szkoły

-Gdzie on jest-twój głos drżał

-Pewnie uciekł-wzruszył ramionami

Jason-

Oglądał w łóżko z Jasonem film. Nagle zadzwonił dzwonek. Poszłaś otworzyć. Za drzwiami był twój były. Zanim zrobiłaś coś popchnął cię na najbliższą ścianę na co jęknęłaś z bólu.

Zaczął błądzić swoimi rękami po twoim ciele. Już chciał podnieść ci koszulkę ale przeszkodziła mu w tym ręka Jaya

-Nawet nie próbuj jak chcesz wyjść z tond żywy-ale po chwili poszedł z nim do drzwi-zaraz wracam-rzucił i gdzieś polazł z twoim eks. Resztę wieczoru jedliście lody i oglądaliście filmy.Na pytania co mu zrobił odpowiadał że pokazał żeby cię zostawił. Nie przyzna się ale zabił go z większym okrucieństwem

Preferencje Batbrothers/batfamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz