Ty:
Co robisz króliczku?
U mnie siedzi ChimChim
Kookie:
Pojechałem spotkać się z Yoongim
zaraz po ciebie przyjadę żeby pojechać do sklepu
Ty:
Do sklepu?
Po co?
Kookie:
No żeby zrobić zakupy na obiad???
Ty:
Co ty mówisz jakie zakupy?
Przecież wszystko mamy chciałem dziś
zrobić ryż z warzywami
Kookie:
A nie uważasz że przyda się
coś bardziej wystawnego?
Ty:
???
Króliczku o co ci chodzi
O BOŻE JIMIN MI PRZYPOMNIAŁ
BOŻE WYGLĄDAM JAK KUPA
Muszę się szybko przebrać...
Chociaż nie, muszę się przebrać
jak już będziemy po gotowaniu
A makijaż??
Boże ja się maluję chyba godzinę
Kookie nie możemy tego przełożyć?
Kookie:
Skarbie, spokojnie
Nie musisz się wcale podobać mojej mamieA dla mnie zawsze jesteś śliczny
Ty:
Jak to nie muszę się jej podobać
Przecież jeszcze pomyśli że jestem menelem
Kookie:
Nie pomyśli że jesteś menelem
Boże spokojnie kochanie
Ona na prawdę cię pokocha
i chyba zaczynam się martwić
że bardziej zależy ci na tym
żeby podobać się mojej mamie a nie mi
Ty:
Boże króliczku jaki ty głupiutki
Oczywiście że najważniejsze jest żeby ci się podobać
ALE TWOJA MAMA MUSI MNIE POLUBIĆ
NIKT NIE LUBI BRZYDALI
Kookie:
Nie jesteś brzydalem
skarbie przestań dramatyzować
Wdech
Wydech
Powtarzaj tak cały czas okej??
Ty:
Boże twoja mama musi mnie polubić
Kookie:
Powtarzasz się skarbie
I ja też się powtórzę
ona cię pokocha zaufaj
Ty:
Na pewno??
Kookie:
To niepokojące że oczekujesz miłości od mojej mamy
Ty:
Tak to będzie moja nowa kochanka
Kookie:
Boże Tae nawet tak nie mów
Ty:
A ty nie bądź głupi
Zależy mi na jej sympatii
Bo to ważne żeby lubiła mnie
Teściowa
A teściowe często nie lubią
Kookie:
Nie chcę nic mówić
Ale teściowe zwykle nie lubią KOBIET
swoich mężów
Ty:
Sugerujesz że nie jestem odpowiedni?
Kookie:
Skąd ty to wyczytałeś??
Chodzi o toŻe matki boją się
o to że inna kobieta zajmie ich miejsce
No powiem ci że do kobiety
to ci trochę brakuje nie żebym narzekał
Ty:
...
No dobra
...
Już mi trochę lepiej.
O której będą?
Kookie:
Spokojnie, dopiero około 16
mamy kupę czasu
Myślę że spokojnie wszystko zrobimy
Ty:
To źle myślisz!
Boże to tylko 5 godzin!
Masz być po mnie za 20 minut
Bez odbioruJimin parsknął głośnym śmiechem, wstając z łóżka Jeona i Taehyunga, na którym jeszcze chwilę temu obydwaj leżeli i wymieniali się ploteczkami.
-Dlaczego ty tak dramatyzujesz, TaeTae? Kompletnie cię nie rozumiem- starał się powstrzymać chichot.
-Jeny, Jimin, ty strasznie mało rozumiesz. To, że myślisz siusiakiem albo pupą, nie znaczy, że reszta ludzi też! Zalezy mi po prostu na tym, żeby jego rodzina zaakceptowała mnie i nasz związek, okej? Czy to aż takie głupie?- przetarł twarz dłońmi. Nie miał się czym martwić, bo i tak nie miał makijażu.
-TaeTae dobrze wiesz, że tylko żartuję. Nie wiem, jak to jest być w stałym związku, ale widzę jak się angażujesz w to wszystko i chciałbym, naprawdę chciałbym móc cię wspierać, ale nie potrafię- powiedział, delikatnie głaszcząc swojego przyjaciela po ramieniu.
Kookie:
Jak to za 20 minut?
Dopiero przyszedłem do Yoona
A wiesz jak ciężko go obudzić przed 13
HALO??
TAE NO
Dobrze.. Będę za chwilę.Taehyung uśmiechnął się szeroko, patrząc na wiadomości od Jeona.
-Ale go sobie owinąłeś wokół palca- blondyn pokiwał głową z uznaniem.- Możesz mi uwierzyć, jestem z ciebie dumny- wyszczerzył się nastolatek.
-Jimin, jeszcze zanim Jungkook przyjedzie... Masz do ciebie ważną sprawę- powiedział zakłopotany szarowłosy.
-No, wal śmiało, o co chodzi?
-Bo... Ale proszę, nie śmiej się ze mnie, to strasznie głupie- westchnął, przeczesując palcami przydługie kosmyki.- BojachciałbymjużsiękochaćzKookimaleonwciążniechceijasięwstydzęznówznimotymrozmawiać- powiedział najszybciej jak potrafił.
-Ciesz się, że znamy się od urodzenia i nie będziesz musiał tego powtarzać- Jimin uśmiechnął się do najlepszego przyjaciela.- Ale nie robiliście kompletnie nic? Tak nic nic?
-Um- zatrzymał się Tae nie mając pojęcia jak powiedzieć to blondynowi, by przy okazji nie spalić się ze wstydu.- No przecież ci mówiłem że chodzimy razem pod prysznic i miziamy się czasem. Ale to nie jest takie... erotyczne?- głos licealisty niebezpiecznie zmienił swoją barwę na wyższą. -A ja chciałbym już z nim... No wiesz- odchrząknął.
-Z jednej strony, jesteś napalonym dzieciakiem, a z drugiej, boisz się powiedzieć kutas! Taehyung, musisz zdecydować się na jedno lub drugie!
-No bo mnie to krępuje, a po prostu chyba zaczynam mieć potrzebę bycia z nim blisko. Tak realnie. Bo wcześniej, to był fałszywy alarm- jęknął.
-Czyli teraz jesteś pewny, że to jest to i jesteś gotowy, tak?- uniósł brwi, przyglądając się zawstydzonemu przyjacielowi.
-Tak. Jestem. - odpowiedział pewnie.
-Więc sprawa rozwiązana. Dzisiaj musisz po prostu zadziałać- wzruszył ramionami, zabierając swój telefon i po prostu wychodząc z domu Jeona i swojego przyjaciela. Zostawił Taehyunga stojącego w sypialni z otwartą buzią.
---
Ale ja dziś strzelam rozdziałami moi kochani HIT HITÓW
WGL 30 ROZDZIAŁ H A L O
BUZIbUZIBUZi
YOU ARE READING
Where my money [ vkook taekook ] ZAKOŃCZONE
FanficGdzie Jungkook ma za dużo pieniędzy i nie wie, co z nimi zrobić, a Taehyung ich nie ma, ale doskonale wie na co można je przeznaczyć. A w między czasie w tej całej specyficznej sytuacji pojawiają się roztrzepany Hoseok, beztroski Jimin i zaborczy Yo...