Error x Ink - Tylko my.

Rozdział-|20|

*Perpektywa Errora *
Wstałem bardzo wcześnie...przynajmniej tak mi się wydawało. Jednak te łóżko nie jest tak wygodne jak myślałem...wszystko mnie boli...I JESTEM GŁODNY. Powoli wstałem i udałem się na dół by coś zjeść...Postanowiłem najpierw sprawdzić czy oni już śpią,bo nie chce żeby mi przeszkadzali. Stanąłem przy kanapie,A szczęka mi opadła...
- Debile! PALI SIĘ! - Ink spadł z kanapy na której spał razem z Dreamem..
- C-co...się dzieje..?! - Odparł zarazem przerażony,jak i śpiący.
- Gówno! Boże,lepiej idź robić jedzenie bo mi się nie chce... - Powiedziałem byle co...bo nie wiedziałem czemu tak Wrzasnąłem...I było mi trochę wstyd..
- Co...? - Ziewnął.
- He...? - Dream też się obudził.- ATAKUJĄ NAS?! - Wstał i przy okazji stanął na Inku.
- AŁA!! Zejdź!!! Boli!!! - Zaczął krzyczeć,A Dream się przewrócił...na niego...
- Pff..Ale z was przegrywy. - Ruszyłem do kuchni...zrobię sobie sam jedzenie...W sumie taki miałem plan od początku..Ale...CZEMU ONI SPALI RAZEM NA KANAPIE?! Zacząłem być coraz bardziej wkurzony...W sumie nawet nie wiem czemu...
*Perspektywa Inka*
- Dream zeeeeeejdź...- Jęknąłem.
- Nie mam siłyyy....- Ziewnął.
- Ja chcę spaaaaać...- Powiedziałem ledwo żywy.
- Ja teeeeeż....- Odpowiedział. W sumie..To nie dziwię się nam,poszliśmy spać naprawdę późno...nawet nie wiem jak i kiedy. Po chwili Dream wstał ze mnie,dzięki czemu też mogłem wstać. Pierwsze co zrobiłem to znowu położyłem się spać na kanapę...
- Ejjj....ja tu....chce...albo...nie ważne...- Usiadł na fotelu. Leżałem..I leżałem,Ale nie umiałem zasnąć...czeeemu?
*Perspektywa Errora*
Wróciłem do nich...juz się poświęciłem i zrobiłem żarcie.. no to trochę im dam...Dream siedział na fotelu i patrzył na Inka,A Ink...chyba spał.
- Smacznego...- Położyłem im z dwie kanapki na stole i szybko poszedłem na górę,nie zamierzam z nimi przebywać w jednym pokoju.

-------
Może jutro też będzie rozdział *-*
Zobaczymy xd
Okej..tooooo..
Do zobaczenia!