8 Próba zdobycia

317 10 5
                                    

Postanowiłem iść dzisiaj do szkoły. Przesiedziałem tydzień w domu. Postanowiłem być silny. Zszedłem na dół i postanowiłem przyszykować się do szkoły. Zjadłem śniadanie i ubrałem się do wyjścia. Dziś mama mnie zawiozła do szkoły, byłem jej bardzo wdzięczny, bo nie chciałem jechać autobusem. Wszedłem do szkoły i poszedłem do szafki. Po drodze spotkałem Harry'ego.

- Hej, nie bierz książek, bo idziemy na mecz.

- Hej. O nie ! Zayn będzie grał.

- Wiem co się stało. Nie przejmuj się nim.

- Łatwo Ci mówić. Dobra chodź już na stadion.

*****************************************

Po meczu na stadion wyszedł Zayn z bukietem niebieskich farbowanych róż. Nasz wzrok się spotkał. On uśmiechnął się, a ja posmutniałem.

- Chciałbym przeprosić chłopaka, którego skrzywdziłem. Na początku może był to zakład. Gdy pierwszy raz wyznałem Ci miłość, wiedziałem, że jesteś światełkiem w moim ponurym życiu. Te kwiaty mają kolor twoich oczu, ale one są stokroć piękniejsze. Niall Kocham Cię !!!

W moich oczach pojawiły się łzy. Wbiegłem na stadion i rzuciłem mu się w ramiona.

- Będziesz nadal moim chłopakiem ? - zrobił minkę kota ze Shreka.

- Tak. Kocham Cię - zaczęliśmy się całować.

Wszyscy zacieli nam bić brawo, a ja płakałem ze szczęścia wtulony w Zyna.

*****************************************

Wróciliśmy do mnie do domu ja cały czas tuliłem się do Zayna. Poszliśmy do mnie do pokoju ciągle się całując. Mulat położył mnie na łóżko.

- Kochaj się ze mną - poprosiłem.

Uśmiechnął się do mnie i zaczął nas rozbierać, gdy byliśmy już nadzy zaczął mnie całować po całym ciele.

- Nie rozciągaj mnie. Tylko wejdź powoli.

- Nie chcę Cię skrzywdzić - powiedział.

- Ni, nie chcę się skrzywdzić - powiedział.

- Proszę, chcę Cię już poczuć.

Zayn zaczął szukać coś w spodniach.

- Kurwa, nie mam prezerwatyw !

- Ufam Ci, nie musisz używać, a lubrykant jest w szafce koło łóżka.

Wyciągnął nawilżacz i nałożył na swojego już twardego członka. Potem delikatnie wszedł we mnie. Zacisnąłem ręce na kołdrze, a on pozwolił mi się przyzwyczaić. Po chwili zaczął się powoli poruszać.

- Kurwa, tu !!! - wyjęczałem, gdy trafił w moją prostatę.

- Kurwa, zaraz dojdę, bo jesteś tak idealnie ciasny.

- Zayn !!! - jęknąłem dochodząc.

Mulat poruszył się jeszcze kilka razy i doszedł we mnie.

- Kocham Cię - powiedziałem całując chłopka.

- Też Cię kocham skarbie - oddał pocałunek.

Usnąłem wykończony przy Zaynie.


-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Przepraszam, że tak długo nie dodawałam, ale nie miałam czasu. Dzięki za przeczytanie.

Bad Boy ~ ZiallOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz