*Ink p.o.v.*
Gdy weszłem do bazy Dream już tam był, wszyscy spojrzeli na mnie.
-Ink...czy to prawda że nas zdradziłeś?-spytał Berry.
-To nie tak...
-A niby jak-powiedział zirytowany Dream. Nie wiedziałem co odpowiedzieć. Bałem się. Wszyscy podeszli do mnie. Mimowolnie zacząłem płakać. Nagle za mną pojawił się portal z którego wyszła Lux.
-Co tu się dzieje?-spytała Lux.
-Ink nas zdradził!-Krzykną Outer.
-Wcale nie. On poszedł poinformować Error'a o pewnej sprawie...-zaczęła Lux. Po sali słychć było szepty.
-Tak. Że ja odchodzę. A moje miejsce zajmie Lux.-skończyłem. Bo sali słychać było i głosy zdziwienia i aprobaty.
-To dlaczego poinformowałeś naszego wroga!?-krzykną Dream.
-Bo ostatnio mi zażuciłeś że podszyłeś się podemnie, aby nie myśleli że jesteście bez przywódcy. Więc uprzedziłem pierwszą z brzegu mafię i wypadło na Mafię Księżyca.-szybko odpowiedziałem.
-On kłamie! Zażucił Dream. A zdrajca nie ma prawa decydować o następcy. Więc, według zasad zastępca musi przejąć sprawowanie.
-Tato nie ma takiego kodeksu.-wtrąciła Lux-kodeksu skończyłam się wczoraj uczyć na pamięć i według aktu numer 777 przywódca odchodzący ze stanowiska z jakiegoś powodu musi wyznaczyć następcę. A Ink ogłosił, że odchodzi, a wegług aktu 101 zastępca niekoniecznie może zostać przywódcą po jego odejściu.-przyznam Lux swoją wiedzą miednicę to mi uratowała.
-...-czy Dream da sobie spokój?-Mówcie sobie co chcecie, ale Ink nas zdradza.
-Masz na to dowód?-wtrącił Berry.
-A i owszem mam-uśmiechną się chytrze Dream. Dream wyciągną fotografie na której wiedzę na ławce z Error'em trzymając się za ręce. No to mam przechlapane.
-Więc co tym razem? Zaprzeczysz?-No i tu mnie ma.
-...-Nawet Lux nie wie jak podwarzyć jego argument i dowód.
-Więc twoje milczenie uznam za potwierdzenie, że jesteście razem. Więc Lux skazuje na wygnanie.
-LUX O NICZYM NIE WIEDZIAŁA!!!-broniłem Lux.
-Więc w takim razie ona jak chciałeś zostanie nową przywódczynią, a co do ciebie Ink...-Error mam zawał-...zostaniesz wtrącony do więzienia za zdradę. Starże!-podbiegł i do mnie strażnicy i złapali. Byłem zasłaby, aby się wyrwać. Wtrącono mniendo więzienia. Najdziwniejsze jest to że w celi był list. Gdy nikogo już nie było otworzyłem list. Ten list był od Dream'a."Przyjdź jutro na ekzekucję zdrajcy który przeszedł na stronę złych."
"Dream"Czekaj...on chyba nie mówił o mnie prawda? Zacząłem płakać. Przecież ja nic nie zrobiłem. Dlaczego świecie? Error proszę pomóż.
*******************************
CZYTASZ
Pieczęć nas dzieląca
Romance*ErrInk* MV-EmpireVerse *Powieść - Pierwsza, Oryginalna* *Nazwy i Fabuła - by ME Dwa szkielety, jeden malarz/twórca ze zmaniem Słońca, drugi zaś niszczyciel ze znamiem Księżyca. Między mini jest nieustanna wojna. Czy kiedyś się ona skońc...