Dokładnie punkt jedenasta zadzwonił dzwonek do drzwi, a ja w pośpiechu biegłam, by je otworzyć. Harry jeszcze spał, na co byłam niesamowicie zdenerwowana, ponieważ musiałam powitać jego rodzinę sama. Gdy otworzyłam drzwi, stanęła przede mną starsza kobieta ubrana w płaszcz i kozaki na obcasie za kolano, a za nią weszła kolejna - jej kopia, ale młodsza oraz starszy mężczyzna.
- To ty jesteś Gabrielle? Milo mi cię poznać. Jestem Ann.
Kobieta pociągnęła mnie do uścisku, który, lekko zdziwiona, oddałam. Następnie tak samo przywitałam się z siostrą Harry'ego - Gemmą. Jego ojciec ucałował moją rękę i się przedstawił, a ja tylko przytaknęłam z uśmiechem, oznajmując, aby się rozgościli.
- Złotko, powiedz mi tylko, gdzie Harry?
- Och, Harry śpi, proszę pani. Wczoraj późno wrócił z pracy, powinien za chwile sie obu...
Moją wypowiedź przerwał nikt inny, jak sam Styles, ubrany tylko w spodnie dresowe bez koszulki, drapiąc się po głowie.
- Kto przy... Mama? Nie mieliście być o jedenastej?
- Synku, jest już po jedenastej. Chodź się przywitać z mamą.
Brunet podszedł do kobiety i uściskał ją, następnie to samo zrobił ze swoją siostrą, a z ojcem przywitał się męskim ,,przytulasem''. Po chwili wziął również walizki i razem z Bobem - jego ojcem - udali się do pokoju gościnnego. Ann i Gemma zasiadły w salonie, a ja popędziłam do kuchni przygotować herbatę i ciastka Nialla.
Gdy zalewałam herbatę, do pomieszczenia weszła Gemma.
- Słuchaj, ja dobrze wiem, że ty jesteś Kendall, a nie Gabrielle. Obserwuję Harry'ego na Instagramie, a Gabrielle tak nie wygląda. Nie wiem, co tu jest grane, ale radzę szybko to odkręcić, zanim będzie za późno.
- Cholera.
- Gabrielle, zrobisz mi kawy?
W kuchni tym razem pojawił się Harry. Spojrzałam na niego zdezorientowana. Nie wiedziałam, co zrobić.
- Harry, ona wie. Ona wie, że nie jestem Gabrielle.
- Kurwa.
- Harold, język.
Tym razem wtrąciła się jego siostra, patrząc karcącym wzrokiem na brata.
- Sluchaj, Gemma. Nic im nie mów, zrobię to sam, rozumiesz? Nie wtrącaj się.
- A mówiłeś jej chociaż, czemu Gabrielle cię zostawiła? Boisz się przyznać, że jesteś takim debilem, że ją zdradziłeś i chlałeś codzienie?
- Co? Harry? Co tu się dzieje?
- Wyjaśnię ci wszystko kiedy indziej, teraz nie mogę. Gemma, masz siedzieć cicho.
Całkiem zdezorientowana, z drżącymi rękami zaniosłam napoje do kuchni, gdzie już siedzieli wszyscy. Zajęłam miejsce obok Harry'ego i wysłuchałam rozmowy między Ann i Harrym, który opowiadał o swoim teraźniejszym życiu.
🎄🎄🎄
Te dwa dni minęły bardzo szybko. Teraz stoję w kuchni razem z Olivią, czyli narzeczoną Louisa, która razem z nim będzie u nas na Wigilii. Oboje przyjechali wcześniej, żeby pomóc. Harry i Lou wieszali ozdoby, a ja i Olivia przygotowywałyśmy dania na Wigilię. Ann, Bob i Gemma wyszli na miasto, więc mielismy dużo luzu. Louis i Olivia dobrze wiedzieli, co jest grane, ponieważ Harry zdążył ich uprzedzić. Przez czas, kiedy spędzaliśmy razem z rodziną bruneta, zachowywaliśmy się bardzo naturalnie, jak zakochani w sobie ludzie.
CZYTASZ
Christmas Charity |Harry Styles|
FanfictionGrudzień. Czas, gdy dzieci robią wszystko, aby nie dostać rózgi pod choinkę, a rodzice stają na głowach, żeby dopiąć wszystko na ostatni guzik przed Wigilią. Mówią, że grudzień to magiczny czas pokoju i miłości na świecie, lecz nie dla Kendall. Dla...