05.12
Posegregować książki w biblioteczce Taehyunga.
.·:°~*~°:·.~.·:°~*~°:·.
- Lepiej uważaj, bo zaraz zniszczysz mój Mount Everest - do uszu Jeongguka doszedł ostrzegawczy głos Taehyunga, siedzącego na podłodze i układającego na jednym stosie porozrzucane na ziemi książki, które powinny już dawno znajdować się na półkach regału.
Brunet zaśmiał się cicho, po czym ostrożnie usiadł na przeciwko Kima, czekając, aż ten dokończy swoje małe dzieło. Po chwili, kiedy już to zrobił, zaklaskał w dłonie z podekscytowania.
- Chcesz poukładać je alfabetycznie, od największej do najmniejszej, od najgrubszej do najcieńszej? - spytał młodszy, ściągając połowę książek z niebezpiecznie wysokiego stosu, przez co Taehyung jedynie wydął wargę niczym obrażone dziecko.
- Jaka jest różnica, Guk? - spytał, ostrożnie rozkładając się na miękkim dywanie.
- Taka, że potem nawet nie wiesz gdzie co leży - parsknął.
Jeon miał całkowitą rację. Taehyung miał nawyk nie odkładania rzeczy w ich należyte miejsce, przez co później się denerwował.
A Jeongguk nie miał ochoty znów znajdować książek w jego szafce z bielizną.
CZYTASZ
24 świąteczne uczynki {kth . jjk}
Fanfiction[zakończone] Jeongguk codziennie aż do świąt spełnia drobne uczynki względem Taehyunga. {fluff; soft}