16.12
Podać Taehyungowi leki na przeziębienie i zadbać o niego.
.·:°~*~°:·.~.·:°~*~°:·.
- Mówiłem, żebyś nie leżał tyle na tym śniegu - powiedział Jeongguk, kiedy przyłożył dłonie do gorących policzków i czoła Taehyunga, który rozpalony siedział pod grubą pierzyną, co chwilę kaszląc i kichając.
- Chciałem zrobić aniołka - pociągnął nosem, poprawiając poduszki pod swoją głową. - Poza tym nie jestem małym dzieckiem, Guk. Potrafię o siebie zadbać - dodał, na co Jeongguk mimowlonie wywrócił oczami.
- W takim razie, Panie potrafię o siebie zadbać, sam weź odpowiednią ilość leków i zrób sobie rosołek - odparł, doskonale wiedząc, że Taehyung jest zbyt leniwy, aby chociażby ruszyć się z kanapy. Taehyung nabrał powietrza w policzki i wydął dolną wargę, po chwili wypuszczając powietrze że zrezygnowaniem.
- Żartowałem, okej... Zajmij się mną.
CZYTASZ
24 świąteczne uczynki {kth . jjk}
Fanfiction[zakończone] Jeongguk codziennie aż do świąt spełnia drobne uczynki względem Taehyunga. {fluff; soft}