15.12
Ulepić z Taehyungiem bałwana.
.·:°~*~°:·.~.·:°~*~°:·.
- Ulepimy dziś bałwana?
- Nawet tego nie śpiewaj - Jeongguk westchnął cicho, na co Taehyung słodko zachichotał, jak na złość zaczynając śpiewać całą piosenkę na głos, kiedy już pół godziny sterczeli w śniegu po kolana, lepiąc bałwana.
Młodszy toczył już trzecią, najmniejszą kulę śniegu, podczas, gdy szarowłosy chłopak ozdabiał gałęziami i drobnymi kamyczkami dół ich bałwana.
- Mamy marchewkę, króliczku? - spytał starszy, kiedy Jeon ostrożnie położył trzecią kulę śniegu na samą górę, po czym przykucnął przy Taehyungu, poprawiając parę źle wsadzonych kamyczków.
- Um, nie... Ale mamy pietruszkę - odparł, po czym podał mu wspomniane warzywo, aby umiejscowił je w środku kuli, jako nos bałwana.
- I jak?
- Jest chyba... troszeczkę upośledzony - powiedział i zaśmiał się po chwili, kiedy obrażony Taehyung pchnął go na puch śniegu.
CZYTASZ
24 świąteczne uczynki {kth . jjk}
Fanfiction[zakończone] Jeongguk codziennie aż do świąt spełnia drobne uczynki względem Taehyunga. {fluff; soft}