Jimin
Godziny w szkole upłynęły mu jak na złość, niezwykle szybko. Dochodziło do w pół do 7, a on nadal nie mógł znaleźć tej cudownej, złotej koszuli!
Czychał na nią miesiące, a kiedy w sklepie pojawiła się promocja na nią, mógł przysiąc, że nigdy tak szybko nie biegał, jak w tedy do centrum handlowego.
Do koszuli dopasował białe spodnie, opinające jego zacne walory, w uszy założył delikatne, złote kolczyki, a blond włosy, lekko pokręcił.
Miał jeszcze 10 minut, ale usłyszał dzwonek do drzwi, który dryndnął 2 razy, na co krzyknął zdziwiony, bo ostatnio w wiadomościach było mowa o gwałcicielu, który tak puka, a potem robi ten tego z chłopcami (A on był chłopcem, obojętnie co mówiła babka od biologii).
Czyżby nauczyciel chemii miał jakieś brudne tajemnice?
Lecz nieustraszony Jimin, otworzył drzwi i jednak żałował tego, bo zobaczył przed sobą Boga i zastanawiał się czy umrzeć teraz, czy dopiero wtedy kiedy ten Bóg go pocałuję na powitanie.
Nauczyciel mianowicie był ubrany w czarną koszulę, odpietą specjalnie o trzy guziki, która pokazywała niezwykle pociągający i blady tors. Czarne spodnie podkreślały zgrabne nogi, ale najbardziej rzucał mu się w oczy kolor włosów starszego. Były czarne jak węgiel, ale pasowały do jego wyglądu, był niczym seksowny diabeł w ludzkiej skórze.
Jakby ktoś spojrzał na nich z zewnątrz mógłby zobaczyć delikatnego chłopca, o wręcz anielskiej urodzie i diabelnie seksownego szatana, który tylko czeka, by poprowadzić tego anioła na złą ścieżkę.
- Wybacz za szybsze przyjście, ale chciałem zobaczyć Cię jak najszybciej, aniele - powiedział Yoongi z chrypą, przerywając ciszę pomiędzy nimi.
No i liczyłem, że będziesz nago i będę mógł popatrzeć. Ach, te niespełnione marzenia.
- Dobrze, że jesteś szybciej. Będziemy mogli spędzić więcej czasu na poznanie się - posłał w stronę nauczyciela ciepły uśmiech, na co ten prawie niezauważalnie się zarumienił.
Ale Jimin to zauważył.
- Chodź, Jiminie, zjemy coś - powiedział Min i złapał młodszego za dłoń, a potem przepuścił przed siebie, gdzie kierowali się do samochodu.
A blond włosy jakby na złość zaczął kręcić biodrami, jakby wiedział, że tam został umieszczony wzrok nauczyciela.
Starszy otworzył mu drzwi do samochodu, na co uczeń się zaśmiał.
- Nagle odezwał się w Tobie dżentelmen, hmm?
- Ja zawsze nim jestem - odpowiedział mu, wsiadając za kierownicą i ruszając w drogę.
Po kilku minutach byli na miejscu, a Jimin mógł zobaczyć elegancką restaurację.
Szybko wyszedł, ale starszy się trochę wlókł na co złapał go za rękę i pospieszył.
- Chodź, szatanie, chcę już zjeść.
Min uniósł brwi w zdziwieniu gdy usłyszał swoje nowe przezwisko.
Na pewno jest lepsze od skurwysyna lub jebanego dupka, przynajmniej tak siebie w duchu pocieszał.
Usiadli na wyznaczonym przez kelnera miejscu, a gdy Jimin podniósł wzrok z nad karty dań, złapał się oczyma z drugim, na co słodko poczerwieniał, a starszy na to westchnął błogo.
- Jesteś rozkoszny, Jiminie - odezwał się, a jego chrypa znów wkradła mu się do głosu, przez co młodszego przeszedł miły dreszcz.
Ale Yoongi to zauważył.
Pochylił się w jego stronę i gdyby ktoś na nich teraz spojrzał, mógłby pomyśleć, że straszy mówi mu uczuciowe "kocham Cię" jednak prawda była zupełnie inna.
- Jak tylko wyjdziemy z tej przeklętej restauracji, porządnie Cię wypieszczę, aniołku. Zero seksu, bo tak jak mówiłem, nie zależy mi tylko na nim, ale jesteś zbyt uroczy, a Twoje jęki zbyt przyjemne dla uszu, bym nie sprawił, że je usłyszę. Co wolisz, bym lizał Cię językięm, czy żebym włożył w Ciebie palce i wolno Cię nimi pieprzył?
Przyszedł kelner i gdy zobaczył młodego chłopaka z rumieńcem na twarzy i widocznym wybrzuszeniem w spodniach, a na przeciw jego lekko starszego mężczyznę z bezczelnym uśmiechem, wiedział co powiedzieć, bo on był właśnie idealnym kelnerem.
- To ja może przyniosę od razu rachunek?
a/n kocham Was i tęsknię za Wami ;((
Nie odpowiadacie mi na tablicy więc przychodzę do Was też z pytaniem, obraziliście się na mnie?
Miłego wieczoru, mam nadzieję, że Wam go umiliłam!
CZYTASZ
ғᴀᴠᴏᴜʀɪᴛᴇ ʙɪᴏʟᴏɢʏ ʟᴇssᴏɴs |ʏᴏᴏɴᴍɪɴ|
Romansa"𝐖𝐡𝐚𝐭 𝐢𝐬 𝐟𝐨𝐫𝐛𝐢𝐝𝐝𝐞𝐧 𝐭𝐚𝐬𝐭𝐞𝐬 𝐦𝐮𝐜𝐡 𝐛𝐞𝐭𝐭𝐞𝐫" Gdzie Yoongi jest nauczycielem chemii, a Jimin jest zdolnym uczniem lub Gdzie Yoongi chcę pieprzyć Jimina na biurku Gatunek: fluff, smut Uwaga: wiek bohaterów zmieniony, elementy...