Fandoms

Ariana Grande- Sweetener World Tour

Album Sweetener miał swoją premierę 17 sierpnia 2018 roku, zaraz po wydaniu albumu fani zaczęli się domagać trasy, co było normalną koleją rzeczy.
Wszyscy już się niecierpliwili i ciągle zadawali sobie pytanie „No kiedy ona doda te daty?".
Aż w końcu się doczekali. Ale nie wszyscy, bo 25 października tego roku Ariana udostępniła grafikę z datami Sweetener World Tour. Ale po przybliżeniu na daty okazało się że to tylko amerykańska cześć trasy, i momentalnie cała Europa zawrzała że „GDZIE EUROPEJSKIE DATY?". Kilka dni później Ariana odpisała fance że daty pojawią się za kilka tygodni, i jakoś tak wyszło że Europejskie daty udostępniła w zeszły piątek.

Amerykańska część trasy zaczyna się 18 marca w Albany, NY a kończy 18 czerwca New York, NY, natomiast europejska część ma swój początek 17 sierpnia w Londynie a koniec 13 października w Szwajcarskim mieście Zurich.

Dzień ogłoszenia europejskiej części trasy był szczęśliwym dniem dla polskich Arianators, albowiem 9 września Ariana pojawi się na Tauron Arenie w Krakowie. Co ja o tym sądzę? Niby, fajnie, do Krakowa mam 1,5h drogi (chociaż nie jadę, i nie będę pisać powodu bo nikogo to nie obchodzi) ale spójrzmy na to mniej samolubnie, z perspektywy fanów z np. Gdańska. Niepełnoletni fani muszą wydać pieniądze na DWA bilety bo bez opiekuna nie wejdą, naliczyć koszty przejazdu i noclegu a w Krakowie noclegi tanie nie są. Wydaje mi się że słabo to zostało zaplanowane i wolałabym żeby Ariana była już w Łodzi bo Łódź jest na środku Polski, i mniej- więcej wszyscy mają do niej podobna trasę. Powodem dla którego dużo osób nie jedzie jest miejsce soooo.

Ale tak z innej beczki. Ariana od razu w filmiku z datami na instastory oznajmiła że Manchesteru nie ma na liście, ponieważ szykują tam specjalne show, co jest moim zdaniem pięknym gestem.

Co do biletów najtańsze będę w granicach 280-300zł, a najdroższe m&g pewnie 3k zł.

Więc to by było wszystko na dzisiaj, wiem że tak trochę słabo, ale mimo iż nie jadę z własnej woli, to jednak jestem trochę smutna z tego powodu.
Nie zapomnijcie zadać pytań do Q&A i w sumie...
Tym depresyjnym akcentem kończymy.