[T/I]-Twoje imię
[T/N]-Twoje nazwisko
[Z/T/I]-zdrobnienie twojego imienia
Takashi
"Pani rodzice nie żyją" te słowa miałaś w głowie. Trzy dni temu twoi rodzice mieli wypadek i zginęli w szpitalu. Teraz mieszkasz u dziadków w Japonii. Twoi dziadkowie są no cóż...mają dużo energii. Czasem za dużo. Właśnie do salonu wjechała twoja babcia na rolkach:
-Witaj wnusiu. Pamiętasz gdzie jest Liceum Kaze, prawda? Bo tam ciebie zapisałam. Chyba, że nie chcesz to obejrzymy horrory-puściła ci oczko. Delikatnie uśmiechnęłaś się:
-Dziękuję babciu. Pójdę do szkoły-wzięłaś plecak i ruszyłaś do szkoły. Liceum Kaze inaczej liceum twoich snów. Marzyłaś o nim między innymi, dlatego że twoja mama tutaj chodziła. Gdy weszłaś do szkoły przed tobą stanął blondyn z czarnymi tęczówkami. Na nosie miał okulary i był ubrany w mundurek.
Spojrzał na ciebie i podał kobiecy mundurek:
-Po prawej stronie jest toaleta. Ubierz się-poszłaś. Szybko się ubrałaś i wyszłaś. Chłopak podał ci rękę:
-Nazywam się Suzuki Bunta, przewodniczący szkoły- podniósł i ucałował twoją dłoń:
-[T/N] [T/I], miło mi Bunta- uśmiechnął się ciepło. Poczułaś na sobie wzrok. Jakby ktoś ciebie chciał zabić. Nie. Nie ciebie. Bunte. Przewodniczący zaprowadził ciebie do sali 2c. Gdy weszliście każdy stanął i ukłonił się. Podeszła do was kobieta. Na oko 20+. Wysoka blondynka o błękitnych oczach i idealnej sylwetce. Była ubrana w białą, rozpiętą koszule i czarną miniówkę. Nic dziwnego, że chłopcy się ślinili. Pomyłka. Prawie wszyscy. Chłopak o niebieskich włosach na końcu sali chyba spał:
-Witaj Bunta. Kto to?-chłopak zarumienił się:
-Pani nowa uczennica. [T/N] [T/I]-kobieta podała ci rękę:
-Witaj, nazywam się Katō Kana, uczę historii i jestem też twoim wychowawcą. Widzisz tego chło...SASAKI WSTAWAJ!-chłopak otworzył znudzony oczy i spojrzał to na nauczycielkę to na ciebie:
-Tak?-nie miał doniosłego głosy. Wręcz przeciwnie. Ledwo było go słychać:
-[T/I] będzie z tobą siedziała. Masz jej pomagać- niebiesko włosy przytaknął. Kobieta pokazała byś usiadła. Usiadłaś obok chłopaka:
-Jestem [T/N] [T/I], a ty?-chłopak znudzony spojrzał na ciebie:
-Sasaki Takashi- i włożył sobie słuchawkę do ucha. Przez resztę lekcji czułaś na sobie wzrok. Ale tym razem spokojny, miły i ciepły
Naoki
Dziś był twój pierwszy dzień w w pracy jako kelnerka w kawiarni. Twoja współpracownica podała ci tace z latte sernikiem:
CZYTASZ
Yandere~Preferencje
Novela JuvenilNie zastanawiało ciebie jakby to było gdybyś miała Yandere w swoim otoczeniu? W tej książce dowiesz się o tym ;)