2.

5.9K 390 404
                                    

- Hej...  Hej Deku, nic ci się nie stało..? - usłyszałem zmartwiony głos Uraraki.
- c-co... N-nie.. Wszystko jest okej - podniosłem głowę
- Midoriya, ale ty krwawisz - odezwał się nagle z troską Todoroki.
- Naprawdę nic mi nie jest, nie martwcie się.
- Ja się temu przyjrzę - powiedział pan Aizawa i po chwili znalazł się tuż przede mną - nie ma nic niepokojącego jednak na wszelki wypadek idź do pielęgniarki.
- Sensei! Może pójść z Midoriyą? - zapytał Ilda.
- Nie, Ilda, Midoriya da radę sam.
Tak więc wstałem mijając Bakugou. Uderzyłem go swoim barkiem na co odpowiedział urażonym spojrzeniem. Spojrzałem na niego z pogardą i wyszedłem.

Nie wiem jakim cudem to zrobiłem. Od najmłodszych lat bałem się Kacchana. On zawsze dominował. Po prostu się go panicznie bałem. Więc nie mam pojęcia, jak udało mi się mu w ten sposób postawić.

Pielęgniarka opatrzyła mój nos. Wracając do klasy rozległ się dzwonek na przerwę. Kiedy podszedłem do klasy Uraraka uwiesiła mi się na szyi.
- O mój boże!! Jak dobrze że nic ci nie jest! - puściła mnie bo już w sumie to zaczeła mnie dusić. Shoto przyjaźnie się do mnie uśmiechnął więc odwzajemniłem uśmiech.

Od tamtej akcji w klasie Kacchan starał się mnie unikać. Ughh.. Miałem taką ochotę mu solidnie wpierdolić za te wszystkie krzywdy jakie mi wyrządził...
...chwila... Co ja wygaduję?! Ja przecież bym mu nie dał rady... Ugh chyba potrzebuję snu.

Po zajęciach udałem się prosto do domu. Mojej mamy nie było w domu więc miałem spokój. Poszedłem do swojego pokoju i rzuciłem się na łóżko. Wtuliłem się do poduszki po czym zasnąłem.

Miałem dziwny sen... Śniło mi się że Katsuki uciekał... Tylko że... Uciekał przede mną. Płakał i błagał o pomoc a ja tylko odpowiadałem na to mrożącym krew w żyłach śmiechem. Goniłem go z nożem w ręku którym wymachiwałem w jego stronę.

Obudziłem się cały zalany potem. Był środek nocy. Usiadłem na łóżku. Zakryłem twarz w dłoniach.
- Japierdole... - rzekłem cicho - co się ze mną dzieje..?

✂Gdzie popełniono błąd || villain!Deku✂Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz