3

2.4K 77 33
                                    

(pov Soo)

Obudziłam się o siódmej zaraz,zaraz wróć budzik mnie obudził wkurwiająca melodią więc zwlokłam się z łóżka. Cóż praca woła może i nie wspominałam ale pracuje w małej kawiarence a choć by po to by nie błagać rodziców o 20 zł na małą drobnostkę. Krótko mówiąc lubię być nie zależna od innych dobra wracając o 9 a kończę o 14 a czasami 15 więc postanowiłam że zacznę się powoli szykować. Na pierwszy strzał poszła łazienka dzień zaczęłam od orzeźwiającego prysznica później malowanie,ubieranie no i na koniec śniadanie. Mimo zdarzeń z wczorajszego wieczoru miałam dobry humor. Kończąc posiłek przejrzałam jeszcze Facebooka i byłam gotowa do wyjścia do kawiarenki miałam 20 min wolnego marszu. Do zaczęcia pracy zostało mi jeszcze 30 min więc nie śpiesząc się założyłam słuchawki wcześniej puszczając ulubioną piosenkę i wychodząc z domu ruszyłam do kawiarenki. Z racji takiej że chodziłam jeszcze do szkoły to nie pracowałam na co dzień tylko w weekendy i dni wolne. Praca jak praca czas leciał nawet szybko właśnie miałam kończyć pracę ale weszli klienci więc z przymusu musiałam ich obsłużyć 

-dzień dobry co podać- zapytałam z uśmiechem lecz jak szybko się on pojawił tak szybko znikł ponieważ zauważyłam jego tak właśnie JEGO tego co mnie przezywał w parku...starałam się zachowywać naturalnie lecz mi to nie wychodziło ponieważ cały czas się na mnie patrzył...

-dzień dobry poprosimy 7 kaw latte na miejscu- odpowiedział jeden chłopak o włosach w kolorze fioletowym uśmiechając się i przy tym pokazując swoje urocze dołeczki

-dobrze proszę chwile poczekać-odpowiedziałam z zamiarem odejścia lecz nim dotarłam zostałam pociągnięta kawałek dalej jak zobaczyłam kto jest sprawcą tego od razu zmieniłam wyraz twarzy z miłej na wściekłą 

(pov suga)

Gdy ją ujrzałem uśmiechnąłem się pod nosem cały czas obserwowałem jak dziewczyna składa zamówienie od Namjoona gdy odchodziła nie wytrzymałem i poszedłem za nią pod pretekstem łazienki. Pociągnąłem ją kawałek by chłopaki nic nie widzieli i szybko zauważyłem że jej wyraz twarzy przybrał wściekły.

-czego chcesz ? - warknęła że gdybym nie był sobą to bym się normalnie przestraszył 

- chce ci wytłumaczyć moje wczorajsze zachowanie- odpowiedziałem zgodnie z prawdą

- ale może ja nie chcę- dziewczyna nie dawała za wygraną

-daj mi minutę-powiedziałem

- dobra minuta ani sekundy dłużej...-ostrzegła

-no bo to wszystko przez...-nie dała mi dokończyć

-59 sekund 58... czas leci to się streszczaj-poinformowała...

________________________________________________________________________________

Dzień dobry wieczór :) Co tam u was bo ja chciała bym wam życzyć szczęśliwego Nowego Roku 🎉 Do następnego...   C.D.N 

N 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Życie bez uczuć... | SUGAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz