(Soo)
- ej laska wszędzie cie szukam, mam newsa-powiedziała podekscytowana Ji-przeciez umawiałyśmy się za szkołą-przewróciłam oczami-jakiego?
-słyszałaś że dziś w nocy zapaliła się ta opuszczona fabryka?
Przeciez tam miał się spotkać dzis o 22 z kimś suga...
-i podobno to było celowe-kontynuowała
-o kurwa-tyle powiedziałam przed wyciągnięciem telefonu
Moim pierwszym pomysłem było zadzwonienie do Yoongi'ego lecz szybko to przemyślałam bo co niby miałam mu powiedzieć "hej suga właśnie sie dowiedziałam że spaliła sie fabryka w której miałes się spotkać" nawet w mojej głpwie to chujowo zabrzmiało. Postanowiłam schować telefon, wrócić na reszte lekcji i zachowywać się normalnie.
***
Wracałam powolnym krokiem do domu, gdy nagle droge zajechało mi czarne dość duże auto. Chciałam je wyminąć lecz przeszkpdziło mi w tym 2 facetów wysiadających z niego i zblizających się w moim kierunku.
-panienka Soo?- zapytał jeden z nich
-zależy kto pyta-odpowiedziałam
-powiedzmy że znajomi sugi-dopowiedział drugi z blizną pod okiem
-w czym moge pomóc?-zapytałam sarkastychnie się kłaniając
-gdzie on jest?-zapytał wykoki blondyn
-skąd to mam do kurwy wiedzieć? Nianią jego jestem?-zapytałam już lekko wkurwiona
-nie denerwuj się księżniczko-powiedział jeden z nich podchodząc do mnie z nożem w dłoni-przekaz swojemu chłopakowi że my nie lubimy czekać a dzisiejszy wybryk nie ujdzie mu na sucho-a gdy miałam się odezwać przylożyl ostrze do mojej skóry lekko po niej przejezdzając-shhh
Dotknęłam krwawiącej rany na obojczyku i spojrzałam na juz odjeżdżające auto po czym muj telefpn zawibrował...
Od Nieznajomy: to że udało ci się uciec nie oznacza że jesteś wolna :)
Czytałam tą wiadomośc chyba 15 razy ,a zaraz po tym biegiem skierowałam się do mieszkania sugi.
Po 10 minutach byłam na miejscu, zadzwoniłam dzwonkiem poniewaz nie miałam czasu na szukanie klucza, a po chwili drzwi otworzył mi
-jungkook co ty tu robisz?-zapytałam
-jestem u sugi, matko Soo co ci się stało?-po jego pytaniu oczy zaszły mi łzami
-kooki kto to by...Soo?
-Yoongi-powiedziałam szeptem a suga rozłozył ramiona dając mi znak żebym się w niego wtuliła
-co się stało maleńka? Czemu jestes bruda w krwi? O kurwa kto ci to zrobił?-zadawał pytania nie dając mi dojść do słowa
-oni powiedzieli że nie darują ci tego wybryku-powiedziałam a suga się spiął
-kurwaa zabije skurwysynów-powiedział wściekły po czym dodał-chodź trzeba to przemyć...
________________________
Heja ;)
Jak spędzacie wakacje?Do Następnego:)