Po oczyszczeniu rany suga zaproponował żebym została na noc, na co się oczywiście zgodziłam. Rano zaspałam na lekcje, na które i tak nie zamierzałam iść. W sugi szafie znajdowały sie tez moje ubrania,dlatego teraz siedzę przy stole z Yoongi'm jedząc śniadanie w czarnych przetartych rurkach i szarej, trochę za dużej, bluzie.
-przepraszam-powiedział suga
-za co?-zapytałam zdezorientowana
-za wczoraj, to moja wina-powiedział
-oh-nie wiedziałam co powiedzieć-a odpowiesz mi na jedno pytanie?
-zależy-zaśmial się- mów
-o co im chodziło i co robił tu wczoraj Kooki, bo nie powiesz mi że na kawe przyszedł?
-nie chce cię w to mieszać-odpowiedział poważnie
-i tak juz jestem w to zamieszana, a chce wiedziec na czy stoję-odpowiedziałam równiez poważna
-kurwaa-zaklnął
-i jeszcze jedno, czy to ma coś wspólnego z twoim spotkaniem w opuszczonej fabryce?
-skąd ty o tym wiesz?-zapytał zszokowany-możliwe
-słyszałam jak tozmawiałes przez telefon, więc jaki ma to związek?
-no bo jest dużaaaaa szansa że podpaliłem tą fabrykę zeby nie doszło do spotkania?- bardziej spytał niz powiedział
-boże suga- gwałtownie wstałam-jungkook też w tym siedzi?
-za dużo chcesz wiedzieć-powiedział
-bo się kurwa martwię-powiedziałam
-to kurwa przestań, nigdy nic mi się nie stało i nie stanie-odpowiedział wściekły
-wybieraj, albo ja albo to jedno wielkie gówno-powiedziałam równie wściekła lecz po chwili zdałam sobie sprawe że nie powinnam przed nim stawiac tego ultimatum jednak było już zapóźno poniewaz wyszedł z domu trzaskając drzwiami.
Chwile później również wychodziłam kierując się do mojego mieszkania, w którym znajdowałam się jakies 20 minut później. Po wejściu skierowałam się do łazienki i wyjełam dobrze znane pudełeczko które kiedys używałam bardzo często. Po chwili z moich ud płynęły ścieżki krwi zmieszane z łzami.
Po 15 minutach postanowiłam wziąć szybki prysznic i przebrać się w wygodne ubrania. Po założeniu bielizny spojrzałam w lustro i zauważyłam dośc duże zmiany w moim wyglądzie. Wyciągnęłam spod szawki wagę i stanęłam na nią.
55,7
Cholera po terapii ważyłam 50 kilo. Kiedyś miałam zabużenia odżywiania, głodziłam się, dużo ćwiczyłam i takim sposobem schudłam w 6 miesięcy z 81 kilo do 39, jednak jak moja mama zauważyła moje wystające kości, przeraziła się i zapisała mnie na terapie. Przytyłam po niej 10 kilo z czego nie byłam zadowolona ale rodzice tak mnie pilnowali w jedzeniu że powoli sie do tego przyzwyczajałam, jednak teraz ich nie ma.
***
Mija już trzeci dzień mojej głodówki, z której jestem tak cholernie dumna, jednak mija też trzeci dzień od "kłótni z sugą. Jego wyjście jasno dało mi do zrozumienia że wybrał tamto gówno.
Od trzech dni w szkole pojawiłam się tylko raz, który nastąpił wczoraj, jestem właśnie w trakcie oglądania mojego ukochanego serialu gdy nage moją ciszę przerywa terefon.
Od nieznajomy: Jesteś obserwowana.
____________________________
Hejka :) Mała drama...
Mam do was pytanie, a mianowicie chcecie żebym opisywała ubiór bohaterów czy wstawiała zdjęcia?
Do Następnego;)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
