Kiedy Tylor weszła miałam ochotę się na nią rzucić z gołymi rękami, co ona sobie myśli przychodząc tu. Ona jest jego dziewczyną. - ta myśl wcale mi nie pomagała.A ja się jedynie uśmiechnęłam pora działać.
- Bianka! Czy wy..- mój brat zaczął się jąkać.
- Zwariowałeś?. - powiedziałam razem z Lou, i poprawiłam włosy.
- Cześć wszystkim, Tylor wpadła. - powiedział loczek, i usiadł na kanapie koło Lily. - Hej Harry, jestem. - podał jej rękę. Ja i Lily popatrzałyśmy się na siebie wzrokiem, który oznaczał jedno. Ja też nie jestem zadowolona, że tu jest Tylor.
- Heeejka.- jej głos przeszedł przez cały salon. Ten głos, który z piosenek kochałam, ta osoba, którą zawsze chciałam poznać, najchętniej bym obecnie odcięła jej struny głosowe i zabiła własnymi rękami.
Usiadłam koło mojego brata, a tak właściwie na nim. Usłyszałam przy uchu,że jęczy niezadowolony więc wstałam i usiadłam na Liam'a ten się tylko uśmiechnął. Widziałam wzrok Harry'ego kiedy siadałam na jego przyjacielu, widziałam tą złość, a może nawet i furię?.
Harry chyba zastosował się mojej taktyki i przyciągnął blondynkę do siebie i zaczął całować.
- Jak, chcecie dzieci to pokój jest u góry. - powiedziałam z niesmakiem, ponieważ jego usta niedawno znajdowały się na moich.
- A, to pewnie ta Bianka, tak? - wstała z kolan Harry'ego kompletnie ignorując co przed chwilą powiedziałam. - Tylor, jestem. - wstałam z kolan Liam'a i ją przytuliłam. - A ty jak masz na imię?. - zapytała się mojej przyjaciółki.
- Lily. - złośliwie się uśmiechnęła,ona nigdy nie lubiła tej blondynki, bo jej zdaniem "za bardzo bawi się facetami. " ja za to nie patrzyłam, na to co robi, wyłącznie słuchając jej muzyki, więc nigdy się na ten temat nie wypowiadałam. Obecnie, mam ochotę wyskrobać jej oczy. Ona była tą pierwszą. - pomyślałam i skrzywiłam się.
Usiadłam tym razem na kolana Louis'a i wiedziałam,że to będzie długie popołudnie.
-*-
- Naprawdę już musisz iść?
- Bianka, jest już dwudziesta pierwsza, a jutro do szkoły.
- No, dobrze papa. - uśmiechnęłam się i przytuliłam ją. Zamknęłam drzwi i wróciłam do salonu, przez cały czas siedziałam na kolanach Louis'a, a on bawił się moimi włosami i był bardzo zaangażowany w rozmowie. Czułam na sobie wzrok Harry'ego kiedy znów usiadłam na jego kolanach kiedy, jedno miejsce koło niego było wolne.
- Tylor, zostaje na noc. - odezwał się szybko, dalej patrząc się na mnie.
- Jeśli, nie robi wam to problemu. - dopowiedziała słodko.
- A..Bianka gdzie będzie spać? - zapytał Lou.
- Skoro już zapytałeś jako pierwszy to, u ciebie. - wszyscy się zaśmieli oprócz Harry'ego. W jego oczach szalała furia, ale nic nie powiedział tylko poprawił włosy.
- Ja chcę się wyspać..!! - jęknął.
- To się wyśpisz, jak ktoś nie będzie przeszkadzał. - spojrzałam na Hazze, a on się tylko uśmiechnął.
- No właśnie, bez szaleństw nam tam Styles. - odezwał się Zayn.
- Ty, ja bym to raczej powiedział do ciebie, arabie. - mruknął Harry.
- Uważaj bo dom wysadzę. - wszyscy się śmieli, a ja poszłam do "mojego" pokoju, po piżamę. Usłyszałam kroki, otwieranie drzwi, a po chwili wylądowałam na ścianie z Harrym u boku. Zaczął mnie całować, a ja zaczęłam oddawać pocałunki póki, nie doszło do mnie pewna ważna rzecz.
- Masz, Tylor. - powiedziałam i pobiegłam do pokoju Louis'a. Zdziwił mnie widok jego już w swoim łóżku, ale nie chciałam się zastanawiać Położyłam się koło przyjaciela i przytuliłam się do poduszki.
- Dobranoc.
- Branoc, Bianko. - odpowiedział patrząc w telefon.Słuchając bicia jego serca, oraz oddechu zasnęłam.
-*-
- HAARRYY!!!
Tej nocy obudziłam się już po raz trzeci.Pierw imię Tylor, później nawzajem swoje imiona, a teraz Harry. Nie wiem, ale kompletnie mnie to nie bolało,że własnie teraz w tym momencie robią coś, czego ja jeszcze nigdy nie próbowałam. Byłam bardziej szczęśliwa z tego powodu,że mój plan się nawet udał i Harry poszedł za mną do pokoju.
Wstałam i spojrzałam na telefon, była godzina szósta więc wstałam. Cicho wyszłam z pokoju, w którym spałam i walnęłam w drzwi gdzie na prawdę musiała się dziać walka lwów, czy czego cokolwiek innego.
- Ciszej tam. - powiedziałam, i zeszłam na dół.
Tak, chcesz pogrywać Harry?
200 WYŚWIETLEŃ!!
STO LAT MAJAA!!
CZYTASZ
Pink Friend
FanfictionSiostra Niall'a Horana, pewnego dnia przylatuje do Londynu. Ze swoim bratem, dawno nie rozmawiała. Ona, przyleciała tu tylko po to aby skończyć, liceum i zacząć brać się za jej największe marzenie. Bycie dziennikarką. Mamie, o wyjedzie powiedział...