02 [łaciata fifi]

1.7K 83 33
                                    

 Szczupła dłoń blondynki wylądowała na twarzy mężczyzny z taką siłą, że jego głowa delikatnie odwróciła się w lewą stronę. Dziewczyna czym prędzej cofnęła dłoń, nie do końca rozumiejąc, dlaczego tak właściwie postanowiła uderzyć FP Jonesa. Tymczasem brunet odwrócił się w jej stronę, z brwiami uniesionymi w niemym zdziwieniu. Na policzku Jonesa pozostał zaczerwieniony odcisk dłoni Felice.

W momencie w którym FP Jones spojrzał na stojącą przed nim dziewczynę, w Whyte Wyrm zapanowała nienaturalna wręcz cisza. Oczy wszystkich obecnych skierowane były teraz w stronę zgromadzenia przy stołach bilardowych. Serpents śledzili każdy, nawet najmniejszy ruch blondynki, gotowi w sekundę zareagować, gdyby dziewczyna okazała się niebezpieczna.

- Ghulies cię przysłali? - zapytał FP po dłuższej chwili ciszy.

- Kto? - blondynka zmarszczyła brwi, rzucając mężczyźnie zdezorientowane spojrzenie. Zdecydowanie nie to spodziewała się usłyszeć.

- Dobra, inaczej... Czy my się skądś kojarzymy? - Jones założył ręce na klatce piersiowej i oparł się o stojący za nim stół.

- Nazywam się Felice Fogarty. Jestem siostrą Fangsa. - odpowiedziała blondynka, na powrót przyjmując postawę ze zdezorientowanej dziewczynki, w pewną siebie kobietę sukcesu. Jesteś aktorką, a oto twój teatr, pomyślała, starając się za wszelką cenę nie stracić fasonu. Im dłużej wymieniali się z FP spojrzeniami, tym bardziej uderzenie go wydawało się Fizzy złym pomysłem.

- Czyli się nie kojarzymy. - FP westchnął. - Skoro się nie znamy, co równo znaczy z tym, że nie miałem możliwości zepsuć naszej relacji... Mogę wiedzieć, co miał znaczyć ten teatrzyk? - zapytał kobietę Jones, nawiązując do wydarzeń sprzed kilku minut. Felice uniosła dumnie podbródek i opierając dłoń na biodrze, spojrzała mężczyźnie prosto w oczy. Jej wzrok był chłodny i zdeterminowany, ale FP musiał przyznać, że dziewczyna jest posiadaczką niezwykle ładnych oczu.

- Zrobił pan z mojego brata przestępcę! To - powiedziała, wskazując ślad po uderzeniu. - Jest tylko niewielką namiastką kary, jaką powinien pan ponieść, panie Jones.

Słowa blondynki niezwykle zaskoczyły FP. Skoro ta dziewczyna była siostrą Fangsa, musiała więc wiedzieć, że to nie on zabił Midge. Co więc ma z tym wspólnego on, który troszczył się o tego chłopaka jak o swojego własnego syna? Oskarżenia dziewczyny musiały być jej bardzo subiektywną opinią.

- Jak dobrze zna pani brata, pani Fogarty? - zapytał FP.

- To pytanie nie ma najmniejszego sensu. - zaoponowała Felice, ale mężczyzna już się odwrócił i kierował się do najbardziej oddalonego od innych stolika. Nie widząc lepszego wyjścia z tej sytuacji, Felice podążyła za nim.

- Niech pani usiądzie, pani Fogarty. - Jones wskazał dłonią na jedno z krzeseł. - Porozmawiajmy jak dorośli ludzie, bez idiotycznych przepychanek i przemocy.

Fizzy zaczerwieniła się, rozumiejąc, że jej wcześniejsze zachowanie było zgoła dziecinne i niegodne dwudziestopięciolatki. Jones zajął miejsce naprzeciwko niej i dłonią przywołał kogoś do siebie. Po chwili przy ich stoliku pojawiła się Toni Topaz. Mulatka rzucała Felice rozbawione spojrzenia, przez co blondynka poczuła się jeszcze bardziej zawstydzona.

- Toni, przynieś nam proszę piwo. - powiedział do dziewczyny FP. - Mam nadzieję, że lubi pani piwo, pani Fogarty?

- Poproszę wodę. - wymamrotała pod nosem Fizzy, a kiedy FP i Toni wymienili się wymownymi spojrzeniami, dodała: - Jestem samochodem.

Topaz oddaliła się od nich i Felice poczuła nieopisaną ulgę. Szybko jednak zastąpiło ją zdenerwowanie, kiedy zdała sobie sprawę, że członkowie gangu obserwują każdy jej ruch i co najgorsze, kpią sobie z niej w żywe oczy. A na czele tego wszystkiego stał FP Jones. Serpents byli zaskoczeni, kiedy ich przywódca zamiast gwałtownego wyrzucenia blondynki za drzwi, postanowił załatwić tę sprawę ugodowo i z klasą. Większość z nich podejrzewała, że to przez fakt, iż dziewczyna była siostra Fogarty'ego, FP postanowił nie traktować jej jak każdego innego idiotę. Żaden z nich nie domyślał się, że twarz blondynki nie była mężczyźnie do końca nieznajoma i przekonanie, że skądś się znają towarzyszy mu odkąd ją zobaczył.

older sister || fp jones Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz