Scott
Czekałaś na Scotta w jego pokoju,do domu wpuściła cię jego mama która akurat wychodziła do pracy co oznaczało że byłaś sama w jego domu.
Siedziałaś na jego łóżku i myślałaś jak masz mu przekazać pewną wiadomość.Chłopak był na treningu szkolnej drożyny Lacrosse z którego miał wrócić o dziewiętnastej a było pięć po, ale w sumie nie uprzedziłaś go o wizycie, więc nie mogę się na niego wkurzać.Jakieś dziesięć minut później usłyszałaś dźwięk otwieranych drzwi.Uznałam że to Scott więc dalej siedziałaś w jego pokoju, nie myliłaś się chłopak po chwili wszedł do pokoju jak by nigdy nic po czym zobaczył cię i aż podskoczył z strachu.
-Ale mnie wystraszyłaś.
-Przepraszam,ale przyszłam bo muszę powiedzieć ci coś ważnego.-Powiedziałaś przejęta i wstałaś z łóżka.
Chłopak spoważniał chwycił cię za rękę,spojrzał w oczy po czym razem usiedliście na łóżku.
- Co się stało???Pamiętaj że możesz mi wszystko powiedzieć.-Powiedział z pełną powagą.
-Pamiętam i dziękuje,ale to może wszystko zmienić.-Powiedziałaś przygaszona i spuściłaś głowę .
Scott chwycił twój podbródek i uniósł go tak abyś spojrzała mu w oczy po czym powiedział.
-Bez względu co to jest zmierzymy się z tym razem.
-Ty nic nie rozumiesz to nie będzie takie proste i to nie jest coś z czym się można zmierzyć i po sprawie.-Mówiłaś trochę oburzona,nie świadomie nie stosownymi słowami chłopaka.
-Więc co to jest powiedz wreszcie.-Powiedział już trochę zniecierpliwiony.
-Serio się nie domyślasz.Mówiłaś tak żeby tylko nie powiedzieć tego w prost.
-Nie ?-Powiedział trochę zdezorientowany pytaniem.
-To ciąża Scott, jestem w ciąży.-Wydusiłaś to w końcu z siebie i z tych emocji aż wstałaś,ale kiedy zobaczyłaś szok,niedowierzanie i ... i w zasadzie sama nie wiedziałaś co jeszcze załamałaś się i zaczęłaś płakać po czym już przez łzy powiedziałaś:
-Zapomni że ci powiedziałam,sama sobie jakoś poradzę.
Scott wstał, spojrzał ci w oczy,chwycił za ręce po czym zapytał albo bardziej powiedział z czułością i powagą:
-A co jeśli ja nie chce zapomnieć i nie chce żebyś sama sobie jakoś poradziła.
Zdziwiły cię jego słowa,ale jednocześnie ucieszyły bo wiedziałaś co oznaczają.
- To znaczy że czekają cię ciężkie dziewięć miesięcy.
Powiedziałaś już trochę bardziej rozbawiona.
Chłopak uśmiechnął się na twoje słowa po czym cię przytulił.Z względu na długość będę robiła każdego osobno .
CZYTASZ
Teen wolf | PREFERENCJE/IMAGINY
FanfictionWyobraź sobie jak by to było gdyby twoja ulubiona męska postać z serialu w realu była twoim chłopakiem. Do wyboru : -Scott -Stiles -Liam -Theo -Jackson - Aiden Pobudzi swoją wyobraźnie...❤️ Mała zmiana planów. Moje pomysły niedokończone są tym co m...