Rozdział 5

698 56 13
                                    

John usiadł bez słowa na łóżku Rogera i oparł się plecami o ścianę.
Prawdę mówiąc, Roger był tym trochę przestraszony. Denerwowała go obecność innych osób, wołał być sam.
- Co Ty tutaj robisz? - zapytał blondyn.
- Freddie i Brian poszli do baru. Chciałem z tobą porozmawiać. - powiedział John, przygryzając wargę. - Proszę, powiedz mi, co jest nie tak.
Roger spuścił wzrok i westchnął.
- Nie wiem. Nie wiem, co jest ze mną nie tak.
Kiedy znów spojrzał na Johna, jego oczy wypełniły się łzami. Wiedział, że nie uda mu się ich powstrzymać.
Basista otoczył go ramionami i przyciągnął do siebie. Roger schował głowę w jego ramionach, szlochając.
- Wszystko będzie dobrze - powiedział John, gładząc splątane włosy blondyna.
- Potrzebuję wódki - powiedział Roger ochrypłym głosem.
John uśmiechnął się.
- Zrobię nam herbatę.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Roger wyszedł z pokoju i usiadł na kanapie, aż John zrobi herbatę.
Był naprawdę wdzięczny, że ma tak wspaniałego przyjaciela. Uważał, że na niego nie zasługuje.
- Dziękuję - powiedział, gdy John podał mu filiżankę. - I nie tylko za herbatę, za wszystko, co dla mnie zrobiłeś.
- Nie ma za co - odparł John, uśmiechając się. Po chwili jego twarz spoważniała.
- Czy twój nastrój ma coś wspólnego z Brianem?
Roger zdziwił się.
- Dlaczego miałby mieć coś wspólnego z Brianem?
- Cóż... - zaczął John. Drgnął nerwowo, nie chciał kończyć, bał się reakcji przyjaciela. - Czy Ty się w nim zakochałeś?
Po słowach Johna, pokój ogarnęła cisza. Basista, wyglądał jakby żałował, że Roger nic nie mówi, a perkusista starał się zrozumieć jego słowa.
- Dlaczego tak myślisz? - ciszę przerwał pozbawiony emocji głos Rogera.
John wzruszył ramionami.
- Zachowujesz się dziwnie gdy ktoś jest w pobliżu i wydałeś się być bardzo zazdrosny, gdy Brian powiedział nam o dziewczynie, którą poznał na imprezie. Przepraszam, nie chciałem Cię urazić.
- Urazić mnie? - Roger zaśmiał się nerwowo. - Nic się nie stało. Po prostu Twoje oskarżenia są śmieszne i wcale nie podkochuję się w Brianie.
- Roger... - zaczął John, lecz blondyn wyszedł z salonu

Love of my life {Tłumaczenie pl} Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz