Natychmiastowo poczułam w brzuchu motyle i zaczęłam się stresować. Byłam zdenerwowana i lekko podniecona. Ostatnio się całowałam z dziewczyną 5 lat temu. Ale co do tej sytuacji to Vanesse znałam dobiero parę dni a my już się liżemy. Trochę to wszystko niezręczne ale nie miało to dla mnie większego znaczenia.
Spojrzałam się na nią a ona na mnie, była zarumieniona. Zbliżyła się do mnie i owineła się rękoma wokół mojej szyi. Poczułam jej ciepło. Złapałam jej talię a ona załączyła nasze usta. Niektórzy nam dopingowali. Najpierw delikatnie ale potem namiętnie aż w końcu poczułam jej język. W tym momencie przestała i wróciła na swoje miejsce. Wszyscy ucichli a butelka poszła w ruch. Po paru kolejkach odeszłyśmy od gry. Podczas gry zdarzyło się sporo rzeczy i było naprawdę fajnie.
Następną atrakcją były shoty. Ale nie tylko, to była gra. Na kogo wypadnie ten pije shota i zdejmuje jedną rzecz z siebie.
- Jesteś pewna Mads?
- Chodź, ja chce grać - i zaciągnełam dziewczynę do grupy osób która właśnie zaczynała grać.
- No dobra, Lucy. Pij i zdejmij buty. Napoczątku na luzie.
Wysoka, szczupła i z czarnymi włosami dziewczyna zrobiła co powiedział.
Wypadło na jakiegoś chłopaka. Wypił, zdjął koszulkę. Vanessa spojrzała się na niego prawie się śliniąc. Chłop miał sześciopak ale bez przesady. Wtedy zrozumiałam że byłam zazdrosna o nią. Przecież nic do niej nie czułam, chyba. Pocałunek mi się podobał i to nawet bardzo ale nie podoba mi się. Tak mi się wydaje. Chyba za dużo wypiłam żeby się zastanawiać nad tym. W każdym razie wypadło na parę osób i wszystkie zdejmowały koszulki. Czasem dziewczyny raz chłopaki. W końcu wypadło na Vanesse i też kazali jej to zrobić. Napoczątku niepewnie zdjeła koszulkę. Uważnie się jej przygładałam. Zawstydzało to ją. Całkiem urocze. Miała taki śliczny płaski brzuch. Było jej widać zebra. Potem widziałam jej cycki. Miała na sobie stanik oczywiście. Jej cyckonosz był czarny w koronę. Wyglądała w nim naprawdę hot. Muszę przyznać że sprawiało mi to nawet małą przyjemność. Zaraz, przecież ja mam chłopaka. Zapomniałam o nim xdd. Ale trudno, zapomne o nim spowrotem na resztę nocy. Z Vanessą było mi tak dobrze. Butelka w ruch, wypadło następne 3 osoby. Potem ja. Zdjełam bluzę. Tym razem to ona mi się uważnie przyjrzała. Przygryzła wargę w pewnym momencie i skupiła cały swój wzrok na moich odkrytych cyckach. Dziś miałam akurat ledwo zasłaniając cokolwiek stanik ale to nawet dobrze. Chciałam zrobić wrażenie na dziewczynie. Butelka w ruch.
Modliłam się żeby wypadło na Vanesse. Bo w tedy zdejmie stanik. A że jest po paru drinkach i shotach to pewnie to zrobi. TAK! Wypadło na nią. Miała wielkie oczy ze zdziwienia a wszyscy wyczekiwali aż to zrobi. Już wiedziała że ma zdjąć stanik. Najpierw rozpieła a potem go szybko zdjeła odrzucając go gdzieś w tłum i zasłoniła się rękoma. Siedziałam jak wryta i gapiłam się na nią cały czas, a właściwie na jej cycki. Miałam ochotę podejść i je dotknąć.
CZYTASZ
Mrs & Mrs //❤️Madnessa❤️
FanfictionO Madelaine Petsch która zakochuje się w Vanessie Morgan. Riverdale tu nie istnieje a żadna z nich nie jest aktorką. Madelaine jest tak jak w prawdziwym życiu z Travisem Mills ale Vanessa jest sama. Świat przedstawiony nie pokrywa się w większości z...