Cichy jęk

1.5K 50 4
                                    

Zaczełam sobie zdawać sprawę że Vanessa mi się podoba, mimo że mam chłopaka którego kocham, a przynajmniej kochałam zanim ją poznałam.

Po następnych 3 kolejkach chwyciłam ramie Vanessy (nie rękę, bo zasłaniała sobie nią cycki) i zaciągnełam ją do łazienki. Po drodze chwyciłam jakąś wóde.
Wpadłyśmy do pomieszczenia a ja zamknęłam drzwi na klucz.
- Hej, co robisz?
- Nic, trzeba się ogarnąć.
Co chwilę się śmiałyśmy i popijałyśmy alkohol.
- Patrz w lustro.
- Motyla noga! - krzyknęła dziewczyna gdy zobaczyła jakiś zielony ślad na swoim policzku poczym chwyciła się dłońmi twarzy odsłaniając klatkę piersiową.
"Wow. Oby to nie był sen. Błagam niech nikt mnie nie budzi!" Pomyślałam.
- Hej laska - powiedziałam zarumieniona.
- Co ci?
Obie wybuchłyśmy śmiechem i wyzerowałam wódkę. Ona nie zwracała na to uwagi że ja jestem w samym staniku ani ja że ona jest bez o czym ona sama chyba nawet nie wiedziała. Cały czas mówiłyśmy bezsensu. Nasza rozmowa zaczeła się od pasty do zębów w butelkach a skończyła się na wyznawianiu miłości do chleba.
Co drugie słowo dusiłyśmy się że śmiechu.
Vanessa w końcu powiedziała że jest już 5 rano i żebyśmy poszły do jej domu spać. Naturalnie się zgodziłam. Założyła na siebie jakieś hoodie które leżało gdzieś na podłodze i było czymś oblane. Pojechałyśmy taksówką. Mieszkała w sporym apartamencie, szczególnie jak na jedną osobę. W środku było bardzo ładnie i nowocześnie ale nie zdążyłam nic więcej ustalić bo od razu weszłyśmy do jej sypialni. Walnełyśmy się na jej wielkie łóżko. Alkohol nadal działam więc po drodze przewróciłyśmy się kilka razy i byłam trochę obolała. Leżałyśmy obok siebie i przysypiałyśmy. Próbowałam zebrać myśli i uporządkować co dziś się działo. Ale nie mogłam się wogle skupić.
- Idę się przebrać. Chcesz jakieś ubrania na zmianę? - powiedziała brązowowłosa.
- Tak, poproszę.
Posnułam się chwiejnym krokiem za nią. Dała mi jakiś zaduży t-shirt a na siebie założyła hoodie które jej dałam 4 dni temu. Założyłyśmy piżamy i wróciłyśmy na miękkie łóżko. Położyłyśmy się obok siebie.
- Masz fajny tyłek - powiedziałam.
- Jestem bi.
- Jestem bi.
- Jesteś hot.
- Jesteś hot.
- Gdybym miała penisa stanołby mi na twój widok.

Obróciłam głowę w jej kierunku i popatrzyłam się na jej usta. Zbliżyłam się i na chwilę zatrzymałam. Vanessa złączyła nasze usta. Poczułam delikatny i subtelny pocałunek. Był lekki ale długi. Położyłam swoją rękę na jej udzie i posunełam na jej tyłek. Poczułam jej język na zębach. Wsuneła go dalej. Lekko uciskałam jej pośladek, raz go delikatnie klepnełam. Usłyszałam jej cichy jęk.

Mrs & Mrs //❤️Madnessa❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz