Zapomniałam

1.4K 48 2
                                    

- Mhm. - mruknęłam i mocniej ugniotłam jej pośladek.
Usiadła na mnie okrakiem. Zaczęłyśmy się namiętnie całować. Ręce trzymałam na jej tyłku i brzuchu.
Jej dłoń zeszła do mojej talii. Poczułam motyle w brzuchu. Przesuneła ją na moją pierś i zaczęła ugniatać lekko przez t-shirt. Jęknełam.
Wsunełam swój język między jej wargi i oblizałam jej zęby. Podniosłam się i spojrzałam jej w oczy robiąc krótką przerwę. Vanessa zdjeła mi bluzkę i przyssała się ustami do moich cycków. Jednego lizała, ssała i podgryzała a  drugiego ugniatała ręką. Mocno uderzyłam o jej tyłek dłonią. Było słychać głośny plask a ona sama głośno zajęczała.

Chwil potem przerwałyśmy nasze zajęcie i tylko się przytuliłyśmy. Tak zasnełyśmy.

Obudziłam się pierwsza. Podnosząc się z objęć dziewczyny ją obudziłam. Zdezorientowana i zagubiona spojrzałam na Vanesse.
- Hej? - powiedziała.
- Wiesz moż... - zorientowałam się wtedy że nie mam na sobie nic poza majtkami i szybko zakryłam się kąłdrą - Wiesz może czemu nie mam bluzki i co tu robię i czemu mnie tak boli głowa?!
- Ciszej! Mnie też boli. Chyba wczoraj byłyśmy razem na imprezie. - sięgnęła po swój telefon i coś zaczęła przeglądać. - I chyba byłyśmy  wczoraj blisko.
- Co masz na myśli? - pokazała mi zdjęcia na których sie liżemy i całujmy, czasem macamy.
- Zgaduje że wczoraj przyszłyśmy do mnie i prawie się przeruchałyśmy.
- Słuchaj, przepraszam cię za to. Ja mam chłopaka i musze już iść. Wykasuj te zdjęcia proszę. Może kiedyś jeszcze się spotkamy.
- Okej, chyba. Jak chcesz to idź ale ja idę spać. Jest już 16.
-Co?
Znalazłam swoje wczorajsze ubrania, rzeczy i wyszłam. Niewiedziałam nawet gdzie jestem i sprawdziłam na telefonie czy napewno w tym samym mieście. Miałam jakieś 10 nieodebranych telefonów od Travisa. Zaraz oddzwoniłam.
- Halo? Gdzie jesteś? Wszystko w porządku?
- Hej kochanie. Tak tak. Przepraszam że nie dawałam znaku życia ale do późna gadałam z Ann i dopiero co wstałam. - dobrze że przypomniała mi się wczorajsza wymówka. Wogle zaczęła mi się przypominać noc.
- Aha. Wracaj jak najszybciej. Przyjechać po ciebie?
- Nie, nie trzeba. Pojadę taxi.
- Czekam.
I się rozłączyłam.
/////
Jeżeli macie jakieś pomysły co do fabuły to koniecznie napiszcie w komentarzu.

Mrs & Mrs //❤️Madnessa❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz