*Randka*

1K 45 10
                                    

Wsiadłyśmy w auto Vanessy i dojechałyśmy do centrum.
- Co chcesz zjeść? - zapytała mnie.
- Nie jestem głodna.
- Więc idziemy się nawpieprzać do maca.
- Ale...
- Wysiadasz? A no tak.
Wyszła z auta i otworzyła mi drzwi. Szeroko się do niej uśmiechnęłam i wysiadłam. Vans zamknęła drzwi za mną i mnie przepuściła.
- Poczekaj, wezmę jeszcze parę rzeczy z auta.
Sięgnęła na tylnie siedzenie po swoją torebkę i zamknęła auto. Poszłyśmy w kierunku wejścia centrum. Dziewczyna złapała mnie za rękę. Mocno ją ścisnełam.
- Wiesz, jak myślę o moich poprzednich związkach to żaden nie był tak prawdziwy jak nasz. A przynajmniej uczucie nie było aż tak mocne. - stwierdziłam czekając na reakcję dziewczyny.
- Związek?
- Jakoś tak mi się powiedziało.
- Podoba mi się.
Spojrzała mi się w oczy zadowolona i pocałował mnie w usta.
- Na jaki film idziemy? - zapytałam.
- Horror.
- O nie. Strasznie się boję horrorów.
- Tak przewidywałam więc jak będziesz się bać to możesz się do mnie przytulać.
- Sprytnie, i pewnie tak będzie przez cały film.
- Więc nie widzę problemu.
Obie się uśmiechnełyśmy.
- Więc mamy jeszcze trochę czasu do filmu. Zamówię nam coś do jedzenia a ty możesz znaleźć jakiś stolik.
- Luz.
Po 10 minutach czekania obok mnie usiadła Vanessa.
- Zamówiłam ci hamburgera, frytki, duże lody z polewą czekoladową i shaka.
- Co? Laska, ja nie zjem tego wszystkiego. Po małych frytkach jestem zapchana.
- Pomogę Ci. - stwierdziła.
Jadłyśmy śmiejąc się i rozmawiając. Kiedy skończyłyśmy poszłyśmy do jakiegoś sklepu. Vanessa wskazała na koronkową bieliznę.
- Może to? - zaśmiała się.
- Czemu nie.
Ku jej zaskoczeniu przymieżyłam i ją zawołałam. Jej reakcja była piękna. Na początku jak mnie zobaczyła nic nie mówiła tylko zszokowana patrzyła na moje ciało. Dopiero po jakimś czasie wydusiła z siebie.
- Kupujemy. Wyglądasz nie ziemsko.
Uśmiechnęłam się i przyciągnęłam do siebie Vansa. Weszła do mojej przebieralni. Położyłam jej dłoń na moim tyłku i przyssałam się do jej ust. Po tym spowrotem się przebrałam. Vanessa poszła zapłacić a ja czekając przed sklepem ją obserwowałam. Sprzedawczyni mrugneła do niej okiem i przygryzła wargę. Napłynęły mi łzy do oczu ale potem się uśmiechnęłam widząc jak Vanessa wskazuję na mnie palcem i coś do niej krzyczy.
- Chodź, musimy iść na film. Zaraz się zacznie. - powiedziała pociągając mnie za rękę.
- Coś się stało?
- Sama widziałaś. Ale poza tym to nic. - uśmiechnęła się do mnie.
- Ile kosztowała ta bielizna?
- Wystarczająco.
- Ejjj.
- Ja dziś stawiam.
Weszłyśmy na salę kinową. Jeszcze były reklamy.
/////
Jak macie jakieś uwagi to piszcie. Uwielbiam czytać wasze komentarze 💖

Mrs & Mrs //❤️Madnessa❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz