Pierwszy Raz

1.6K 84 3
                                    

Minęły już 3 dni od spotkania z Vanessą. Byłam wczoraj na randce z Travisem i było cudownie ale następnego dnia był poniedziałek i trzeba było iść do pracy. Cały dzień siedziałam w studiu. Od 7 do 20. Czasem zdarzają mi się takie dni i nie należą do moich ulubionych. Cały czas muszę się przebierać, za każdym razem inny makijaż którego nakładanie trwa minimum 30 minut a potem 2-3h  zdjęć. Przerw są dwie 30 minutowe.

Po pracy weszłam do klubu w którym nigdy wcześniej nie byłam. Nie często chodzę do takich miejsc. Usiadłam na wolnej kanapie i patrzyłam na jakieś dziewczyny które się podwalały do grupki chłopaków. Z głośników leciała głośna muzyka, coś w stylu techno. Na głównej scenie tańczyła tancerka a pomiędzy tłumem co jakiś czas jakaś striptizerka wywijała. Nie sądziłam że to będzie klub że striptizem ale w sumie postanowiłam zostać jeszcze na chwilę a potem zmienić lokalizację. Wzięłam jednego drinka i usiadłam spowrotem. W tym momencie poczułam wibracje na udzie. To był mój telefon, dzwonił Travis. Nie wiem czemu ale nie miałam ochoty z nim rozmawiać. Zignorowałam i wypiłam od razu całego drinka z aloesem.
Podeszła do mnie jedna z obsługi dziewczyna i rozkraczona usiadła na mnie. Poczułam już na sobie jej usta ale ją odepchnełam w jednej sekundzie i wyszłam. Byłam nadal w lekkim szoku po 5 minutach marszu. Weszłam do następnego klubu nocnego. Tym razem coś bardziej w moim guście. W środku było ciemno i również grała głośna muzyka chodź teraz elektroniczna. Nigdzie nie widziałam striptizerek. W sumie to nie miałam kogo oglądać ale może to i lepiej że ich nie ma. Zamówiłam drinka kiedy Travis znowu dzwonił i okazało się dzwonił wcześniej jeszcze jakieś 3 razy ale nie zauważyłam. Napisałam mu że jestem u przyjaciółki na nocowanie i wszystko było spontaniczne dlatego nic mu nie powiedziałam wcześniej. Wreszcie go spławiłam i mogłam spokojnie mieć cała noc dla siebie. Wypiłam drinka do końca i wzięłam następnego którego piłam już wolniej. Niespodziewanie ktoś do mnie zadzwonił. Byłam już trochę podpita ale odebrałam mimo że nie miałam ochoty a numer był nie znany. Z resztą była już jakąś 12 w nocy.
- Hej tu Vanessa, pamiętasz mnie?
- eee...aaaa....tak..tak - odpowiedziałam chwiejnym głosem.
- Słuchaj, gdzie jesteś?
- W domu, a gdzie mam być? - mój głos drżał i zmieniał tonacje co chwila.
- To całkiem zabawne bo widzę cię 5 metrów przedemną.
- hmmm.....co?!
Przyjrzałam się a tam faktycznie stała Vanessa. Chyba byłam już pijana skoro jej nie zauważyłam. Ups.

/////
Chce ktoś żebym pisała dalej? Jak tak to zostaw gwiazdkę a ja napiszę więcej.

Mrs & Mrs //❤️Madnessa❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz