Seks się sprzedaje, prosta zasada
Sprzedają się narkotyki, ohyda
Codziennym jest kłamstwo i zdrada
A swoje morały oddać możesz do żydaNie szukaj idei wygórowanych
Porzuć przenośnie piękne i rytmiczny tan
Pisać będziesz, jak każdy, o rzeczach banalnych
quaestionibus iuncta anOdeszły w niepamięć słowa wyniosłe
Wszystkie wieszczów sławnych wspomnienia
Teraz by tworzyć musisz obwieścić się osłem
I rozum na stos rzucić zbawieniaPiszmy więc wszyscy, jak się ludziom podoba
Wszak twórca to tylko plebsu ozdoba