nieoczekiwany zwrot akcji...

108 10 6
                                    

Czkawka już po przybyciu na wyspę na której ma się odbyć szkolenie które przygotowuje przyszłych wodzów do rządzenia swoimi wioskami.

Jednak ta podróż zmieni trochę naszego bohatera  nikt nie wie jakie niebezpieczenstwa będą czekać i czy Astrid mu będzie go wspierać w tych trudnych chwilach.

P. czkawki

2 miesiące bez rodziny  jak ja wytrzymam bez nich  czuję pustkę w sercu ale no cóż jak trzeba to trzeba przecież jestem synem wodza .

Dobra trzeba iść słychać róg który rozpoczął szkolenie.

Flynn: witajcie na wyspie friga wiem po co tu przybyliście wasi ojcowie chcą albowiem przekazać tron berk i chcą was jak najlepiej przygotować do tej roli dlatego też my wam pomożemy ale spokojnie  nie będziemy  2 miesiące góra miesiąc  wykonacie tylko 5 zadań które wam zlecimy ale pamiętajcie nie wolno sobie pomagać. O to i wasze żadania

1. Pierwszym zadaniem jest  planowanie  obrony osady  przed nieprzyjaciółmi
2drugim zas zapotrzeby ludu  brać pod uwagę niż potrzeby jednostki
3 być twardym negocjatorem
4 sprawiedliwie rozwiązywać  spory
5 zarządzanie osadą

Po tych zadaniach będziecie mogli wrócić do domu  do swoich rodzin z nową wiedzą którą tu zdobyliście.

Miesiąc później

Młodzieńcy wykonali wszystkie zadania czkawka też zaliczył wszystkie zadania  mogli już wracać do domu  ale pojawili się łowcy wszyscy walczyli czkawka walczył w samym centrum bitwy że szczerbatkiem widać było że młodzi odparli atak wroga lecz także oni nie byli głównym celem lecz ich nauczyciel flynn jeden z łowców  wypuścił strzale leciała prosto w flynna lecz nie wbiła się w niego albowiem czkawka zasłonił go własnym ciałem i trafiła go w nogę wszyscy byli pod wrażeniem  jego czynu  który określał jego odwagę.

Minus wyspy był taki że nie było Medyka który mógł pomóc .

Czkawka siadł na szczerbatka  który odrazy leciał w kierunku berk.

A wszyscy inni też rozeszli się do swoich domów.

4 godziny później

Młodzieniec doleciał na berk  tylko już było coraz gorzej więc zamiast przywitać się z Astrid udał się do Gothi która zna lekarstwo na różne choroby. Zajęło jej  tyle samo godzin co leciał na berk bo okazało się jednak że ta strzała była zatruta .

Czkawka przez pewien czas nie będzie mógł opuszczać łóżka ponieważ jego noga została  bardzo poważnie zraniona .

Poszedł do domu ale za godzinę miała się obudzić jego piękność więc postanowił że zrobi jej śniadanie i zaniesie do sypialni.

Czkawka wchodził na górę odstawił tacę i chciał się przebrać aż tu nagle się przewrócił a huk był głośny Astrid wstała z łóżka i zauważyła że jej ukochany wrócił ale co jeszcze ja zaskoczyło  to że z jego noga była cała we krwi podeszła pod niego i zapytała.

Astrid- co ci się stało kochany

Czkawka- jutro ci wszystko o powiem bo teraz jestem zmęczony dobrze

Astrid- dobrze

Dała mu pocałunek który tak wiele wiele znaczył.

Mam nadzieję że wam się spodoba  ten rozdział będę się starał wrzucać przynajmniej raz w tygodniu lub może dwa zachęcam do głosowania i komentowania.

przyjaźń przeradza się w miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz