Wstałam i zobaczyłam na zegarek 12 o jeny coraz później wstaje. Janek ma być o 13 więc mam godzine. Postanowiłam, że nie będę się ubierać, bo mi się nie chce. I poszłam do salonu wziełam mojego laptopa i zaczęłam grać z Abrą w kwadratową. Robiliśmy różne rzeczy. Godzina 13.
-Co robisz skarbie? I czemu nie jesteś ubrana?
-Gram w kwadratową.
-A pamiętasz, że dziś idziemy dalej zwiedzać?
-Pamiętam ale mi się nie chce...
-No dobra... a z kim grasz?
-Z Abrą.
-To nagrajmy odcinek.
Nagraliśmy odcinek i przyszli chłopaki z ekipy jak mnie zobaczyli zabrali mi laptopa i Jaś wynosząc mnie jak panne młodą zaniósł mnie do łazienki.
Perspektywa Jasia.
Zamknąłem ją w łazience żeby się przebrała i poszłem zobaczyć co robią chłopacy.
-Co wy robicie?Zostawcie tego laptopa.
-Zobacz.-powiedziali
Zobaczyłem Wiktorię którą przytula jakiś chłopak i chyba chcą się pocałować. Po chwili przyszła Wiktoria.
-Czemu mi grzebiecie w laptopie?!
-Wika powiedz mi co to ma znaczyć?
-To jest mój kolega w wieku Adriana ma na imię Kacper.
A- czemu chcesz go pocałować?!
-Nie chce go pocałować, bo to był taki mój drugi brat . Julia to dla mnie siostra, a to był chłopak Julii.
-No nie wiem...
-Ufasz mi?(nic nie odpowiedziałem)
Nie ufasz?! Możesz se przeglądnąć mój telefon!Rzuciła we mnie telefonem i pobiegła.
Ja dałem telefon chłopakom do sprawdzenia, a sam pobiegłem. Wychodząc przed dom nie widziałem jej więc poszłem do domu. Zobaczyłem wiadomości i to na serio był tylko przyjaciel, a Wiktoria była prawie zgwałcona przez jakiegoś dupka z jej klasy na szkolnej wycieczce. Bez zastanowienia poszliśmy jej szukać. Szukaliśmy do 1 w noc nie znaleźliśmy ale szukaliśmy dalej.Perspektywa Wiktorii.
Jest godzina już po północy to co chciałam zwiedzić w Warszawie zwiedziłam,bo wychodząc wizięłam portfel.
Uznałam, że jak już wszystko zwiedziłam to wróce do Jasia i wyjaśnie tą sprawę i jeszcze jedną o której nie mówiłam, bo nie wiedziałam jak zareaguje. Dlatego wróciłam do mieszkania Jasia. Ale drzwi były zamknięte. Ale na szczęście mam klucz do domu chłopaka, bo dał mi nie dawno. Otworzyłam drzwi ale w domu nikogo nie było. Więc położyłam się na łóżku i zasnęłam.
Obudziłam się wcześnie więc chciałam iść do kuchni i wziąść wszystko co pozwoli mi przetrwać. Weszłam do kuchni chciałam żeby mnie nikt nie zauważył ale niestety w kuchni siedział Janek więc chcąc się wrócić do sypialni odwróciłam się.-Wika stój!
Podbiegł i chwycił mnie za nadgarstek.
-Po co?
-Chciałem cię przeprosić-powiedział smutno.
-Przyjmuje ale wiedz, że to koniec.
-Co to ma znaczyć?
-W związku na 2 miejscu jest zaufanie od razu po uczuciu. Skoro w naszym związku ty nie masz do mnie to jak sobie to wyobrażasz? To ja nie powinnam mieć, bo ty jesteś sławny i ogólnie ty się na mnie wściekasz o zdjęcie które nawet nie jest dwuznaczne.