18.

33 1 0
                                    

Całe te 2 dni spałam w łóżku szpitalnym z Jasiem.Obudziłam się i próbując nie zachaczyć o kroplówkę do której był podłączony Jaś wyszłam z łóżka. Za godzine będzie śniadanie, a po śniadaniu dowiemy się czy Jaś dziś wychodzi. Ja bym chciała, żeby wyszedł już, bo nie moge patrzeć jak on cierpi przy zmienianiu kroplówki. Poszłam do łazienki, która była u nas w sali.
Ogarnełam się ubrałam to plus zwykłe dżinsowe (napisane specjalnie) spodenki i bluzę wyglądałam mniej więcej tak:

Ogarnełam się ubrałam to plus zwykłe dżinsowe (napisane specjalnie) spodenki i bluzę wyglądałam mniej więcej tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Przyszła pani z jedzeniem. Ja odebrałam, bo Jasiu jeszcze spał. Położyłam na szafce. I zaczęłam budzić Jasia.

-Jasiu kochanie wstawaj.-mówiłam lekko go potrząsając. Jasiu wstawaj śpiochu.

-Co?

-Wstawaj kotek.

-Nie ja chce spać...

-No chodź zjesz coś.

-Nie jestem głodny mam kroplówkę.

-Wiem misiek ale zjedz odrobinke reszte ja zjem weź tylko 2 gryzy.

-Dobrze

Wzioł te 2 gryzy i reszte ja zjadłam.

-Kotek zaraz pan doktor przyjdzie.

-Niee tylko nie to!:(

-Kotek ale chcesz wyjść do domu?

-Tak.

No to musi przyjść wtedy powie kiedy wychodzimy.

-Dobrze...

I wtedy wszedł doktor.

-Dzień Dobry panie Janku.

-Dzień Dobry.

Po zbadaniu i daniu kolejnej kroplówki.

-Dziś po obiedzie szpitalnym będziecie mogli jechać do domu.

-A Janek będzie mógł kierować autem dzisiaj?

-Niestety nie...

-Dobrze to... Dowidzenia.

-Dowidzenia.

-To jak my pojedziemy do domu?

-Jasiu o to się już nie martw.

-No jak nie mam się martwić?

-Normalnie mam prawo jazdy od nie dawna jakbyś zapomniał.

-A no tak...

Po obiedzie.

-Teraz się pakujemy?

-Kotek ja cię już spakowałam.

-Seiro? Dziękuje.

-No to poczekaj już dzwonie po pielęgniarkę.

Zadzwoniłam dzwoneczkiem i pani po chwili przyszła.

Miłość Przez PomyłkęOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz