Mam dla was propozycje, mianowicie znalazłam powód dlaczego tak ciężko mi się pisze rozdziały. Po prostu staram się iść jak najbardziej z fabułą filmu czy książki. Za to mam dużo pomysłów na zupełnie nie pojawiające się w filmie sceny i wątki. Więc czy czytalibyście coś takiego? Ostrzegam że może się dość dużo pozmieniać więc wy zdecydujcie c: