Pamiętam gdy pierwszy raz zobaczyłam siebie w nim
Miał smutne zmęczone oczy
I nie wymawiał „r"
Najpierw pokochałam jego dłonie
Dobrze wyglądał z papierosem
Nie umiał tańczyć
Ani prawić komplementów
Był mistrzem tarty cytrynowej
I makaronu mac & cheese
Lubił robić przypadkowe zdjęcia
I mnie bez makijażu
Myślałam że to ja byłam słabsza
Żeby przejść tą przepaść ciszy
Między nami
CZYTASZ
Pamiętniki Depresantki
ŞiirPoezja na pogodę i niepogodę. Mały tomik poezji o życiu wewnętrzym kobiety w dzisiejszych czasach.