Rozdział 22

76 11 6
                                    


Cała nasza jedenastka stała przed jury. Zasady trochę się zmieniły i teraz jurorzy oceniali nas na żywo, wybierali nominowanych, a podczas reklam widzowie głosowali kto ma zostać w programie, a nie odpaść. Dawało nam to mniej czasu na zastanawianie się kto odpadnie, dzięki temu nominowani nie denerwowali się przez kolejne dwa dni, a mieli czym. Doszliśmy już do takiego etapu, że emocje sięgały zenitu. Wszyscy byli zdeterminowani, żeby wygrać. 

– Powiem wam, że jestem zawiedziony tym zadaniem – powiedział Romuald Wright, juror. – Mieliście okazję pokazać, że jesteście wszechstronni, ale tak naprawdę tylko trzy osoby poradziły sobie w tej konkurencji. Trzecie miejsce przyznajemy Angeli. 

***

Angela: Trzecie?! To chyba żart! Jestem najlepsza, jestem prawdziwą gwiazdą. Kto niby był lepszy ode mnie?

***

– Drugie miejsce zajmuje James, brawo! Trzymasz poziom od początku programu, masz ogromne szanse na to, żeby wygrać. Jesteś moim faworytem! – oznajmił projektant zasiadający za stołem.

James podziękował. 

– Najlepsza okazało się drugi raz z rządu - Mia! Dziewczyno, jesteś odkryciem tego programu! – zawołał mężczyzna. – Świetne zdjęcia, przepiękna reklama! James, Mia, nie ogłaszaliśmy tego wcześniej, ale nagrodą w tej konkurencji jest nie tylko apartament zwycięzcy. 

Popatrzyliśmy na siebie z Jamesem nie rozumiejąc, co się dzieje. 

– Wasze nagrania zostaną wyemitowane w telewizji, jako oficjalna reklama perfum – zawołała Gigi Hadid i klasnęła w dłonie. 

James objął mnie w pasie i podniósł w powietrze. Zaczął kręcić się wokół własnej osi ze mną na rękach. Wszystko wirowało, czułam ogromne szczęście i dumę. Kiedy moje stopy z powrotem spoczęły na ziemi musiałam przytrzymać się ramienia chłopaka, żeby nie stracić równowagi. 

– Gratulację. 

– Bardzo dziękujemy – odpowiedział James za nas oboje. 

***

Angela: Nienawidzę Mii. Jeszcze jej pokażę. 

***

***

James: Wiedziałem, że wygramy. Mówiłem ci, że byłaś najlepsza.

Mia: Przestań! (śmiech)

James: Mówiłem jej.

***

***

Evelynn: Ta parka robi się już nudna. Rzygać się chce.

***

– Kolej na część, która należy do tych mniej przyjemnych – głos przejęła Rebecca. – Osoby, którym występ w reklamie poszedł najgorzej, są automatycznie nominowane w tym odcinku. Są to Ben i Scarlett.

Popatrzyłam zaskoczona na Bena, który jeszcze nigdy nie został nominowany. On także wydawał się zaskoczony, ale przyjął tą informację z godnością. Nagle dotarło do mnie, co się dzieje. Sama chciałam, żeby Kyoko i Ben odpadli, poprosiłam o to Philipa, a teraz naprawdę się to działo. Jeśli teraz odpadnie, zostanie zmuszony do ślubu i będzie to moja wina. 

– Widzowie, teraz wszystko w waszych rękach – powiedział Ken, zwracając się do kamery. – Wysyłajcie głosy na osobę, która - przypominam - ma zostać w programie. Wracamy do was po przerwie na reklamy. 

W blasku fleszy ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz