Park Jimin:
Co jutro będziemy robić hyung?Min Yoongi:
Nie wiem Jiminie
możemy iść w sumie na lody
i porobić jakieś zdjęcia.Park Jimin:
Tak Taehyung napewno mi Ciebie
będzie zazdrościł hah.Min Yoongi:
Myśle, że mi Hoseok Ciebie teżJimin nie powiedział swojemu hyungowi prawdy o tym, że jego przyjaciele nie są już razem, ponieważ Yoongi zaczął by od razu podbijać do Taehyunga, a do tego nie mógł dopuścić. Nienawiść władała ciałem Jimina, a zazdrość powoli szykowała zemste.
Park Jimin:
Wiesz dobrze, że tylko na Tobie
tak mocno mi zależy, tylko Ciebie
widzę tak wyraźnie.Min Yoongi:
Hoseoka też da się kochać
uwierz mi jest sto razy lepszy ode mnie.Park Jimin:
To tak samo jakbym napisał Ci,
że sól jest smaczniejsza od cukru.Min Yoongi:
Ale ty wiesz, że to nie to samo?
Sól jest słona, a cukier słodki zupełnie
różne smaki nie da się ich nawet połączyć.Park Jimin:
No właśnie Yoongi, ty i Hobi
to dwa różne światy niby takie same,
ale jednak inne.Starszy nie odpisał na tą wiadomość i to nie tak, że był niczym bestia, bo to nie prawda, ale nie czuł miłości do blondyna.
Yoongi uwielbiał spędziać czas z Jiminem wtedy czuł, że żyje, ponieważ nic go nie ograniczało. Wiedział o tym, że w każdej chwili może mieć go na zawołanie, dlatego nie przejmował się tym co do niego mówi czy też co robi jednak za niedługi czas wszystko miało się zmienia.
"Tylko nie mów nic lepiej
Nie zapeszaj znowu
Każdy wart jest kilku chwil,
w których znowu chce się żyć."
CZYTASZ
🌹Yours🌹√
FanfictionBo on chciał dostać czerwoną różę, a otrzymał bukiet hortensji. Jimin chciał być dla Yoongiego kwitnącym tulipanem, ale dla starszego był tylko czerwonym goździkiem. Młodszy był lilią, zaś starszy okropnym narcyzem. Z Chima dało się czytać jak z...