Gdyby ludzie mogli być lepsi świat stałby się dużo piękniejszy, ale gdybyśmy nie zwracali uwagi na ludzi i zauważyli wreszcie świat to nasze życie stałoby się dużo lepsze.- Hyung zabiłem muchę ~ Wyszlochał Jimin, a dla starszego było to w ciul uroczę. - Ja nie chciałem, znaczy chciałem, ale nie... ~ Min tylko przytulił do siebie młodszego, by tamten przestał płakać.
- Jiminie powiedz mi kto normalny płacze kiedy zabił muchę, a cieszy się kiedy jakiś obcy koleś się przewróci co? ~ Spojrzał pytająco na młodszego po czym się cichutko zaśmiał.
- Ja? ~ Udawanie debila było ulubioną czynnością Jimina, choć dla Yoongiego on nie był "idiotą, on był dla niego cholernie uroczy.
- Normalny. ~ Yoongi zatrzymał się na chwilę, gdyż chciał ściągnąć z włosów Jimina listek, który gdzieś tam się zagubił.
Obaj chłopcy patrzyli sobie w oczy, ale tylko jeden z nich odwarzył się posmakować tego co miało być nieosiągalne i był to Min Yoongi, który połączył ich usta w jedność jednak nie nadługo, gdyż prawie od razu odepchnął od siebie blondyna natychmiast go przepraszając.- Nic się nie stało hyung ~ Serce Jimina biło tak szybko, że mogłoby prześcignąć wyścigówkę, a jego ręce drżały, ponieważ jego ciało chciało więcej
- Zapomnijmy o tym okej? ~ Serce Yoongiego wraz z myślami Jimina krzykneło głośne "NIE" jednak Min nie słuchał swego serca.
- O czym mamy zapomnieć? ~ ChimChim obdarzył Sugę najpiękniejszym uśmiechem na świecie, a tamten znowu chciał go pocałować i sam nie wiedział dlaczego się tak upiera przed tym.
- Ko... Lubię Cię Jiminie ~ Mózg mówi jedno serce drugie i czasami trudno zdecydować się czego się chce. Wojna pomiędzy dwoma uczuciami zawsze jest trudna, gdyż trudno zrozumieć co się czuje, a przecież można kochać lubiąc.
- Ale nie można lubić kochając... ~ Powiedział wyższy sam do siebie.
- Co?~ Zapytał niedosłyszając blondyn.
- Nic, nie ważne kochanie chodź idziemy do mnie czy do Ciebie? ~ Uśmiechnął się do młodszego, a tamtemu znowu serce mocniej zabiło.
- To chodźmy do mnie, bo u mnie nie ma nikogo w domu. ~ Starszy przytaknął i przytulił do siebie Jimina.
- Kocham Cię hyung ~ Powiedział dosyć niewyraźnie młodszy.
- Ja ciebie też Jiminie ~ Wyrwało się z ust Yoongiego, ale już nie dodawał słowa "po przyjacielsku", dlatego bo... no właśnie dlaczego? Sam tego nie wiedział.
CZYTASZ
🌹Yours🌹√
FanfictionBo on chciał dostać czerwoną różę, a otrzymał bukiet hortensji. Jimin chciał być dla Yoongiego kwitnącym tulipanem, ale dla starszego był tylko czerwonym goździkiem. Młodszy był lilią, zaś starszy okropnym narcyzem. Z Chima dało się czytać jak z...