Wielka Ucieczka

87 4 3
                                    

Gdzie jest ten cały Psi Patrol? Mamy pewne rachunki do wyrównania!

-Ryder kto to?!- zapytałem

-Nie mam pojęcia, ale wiem że musimy uciekać. Pieski szybko na plażę

Wszyscy biegliśmy najszybciej jak mogliśmy, aż dobiegliśmy do naszej bazy na plaży    

-Dobrze pieski wszyscy szybko do łodzi!

-Ryder a co z ludźmi którzy tam zostali?!- zapytał Chase

-Nic im nie będzie oni polują na nas. A teraz wchodź do łodzi

Kiedy próbowałem wejść na łódź  Ryder za trzymał mnie i powiedział:

-Dimitri, musisz tu zostać.

-Co, dlaczego

-Nie chcę żeby przez nas coś się tobie stało. Ty musisz zostać i opiekować się bratem i innymi.

-Dobrze Ryder rozumiem

-A i jeszcze jedno zapomnij o nas i nikomu nie mów że nas znałeś

-Dobrze Ryder, Powodzenia

-Dzięki, tobie również życzę Powodzenia

Kiedy wszystkie pieski wsiadły do łodzi, ja odsunąłem się od bazy i usiadłem na piasku. Obserwowałem jak wszyscy moi przyjaciele odpływają, a ja nie wiem czy kiedykolwiek ich  jeszcze zobaczę. 

Blead : 

Wszyscy patrzyli przez okna na bazę która jeszcze chwilę temu była naszym domem

Kiedy odpłynęliśmy tak daleko, że nie było widać brzegu Ryder powiedział do nas:

-Pieski wiem że będzie to dla was trudne ale wszyscy musimy się rozdzielić

-Co?! -Krzyknęliśmy wszyscy 

-Tak, będą na nas polować dlatego musimy się rozdzielić i nie utrzymywać kontaktu. I jeszcze jedno musicie wybrać sobie nowe miejsca do życia, jak już wybierzecie powiedźcie mi a ja was tam odwiozę 

Wszyscy się żegnali, nawet ze mną. Choć myślałem że po tym co zrobiłem wszyscy mnie znienawidzą. Tylko Chase siedział sam i patrzył się przez okno 

-Chase nic ci nie jest?- zapytałem

-Nie

-A co będziesz robił?

-Planuję zemstę, na tych którzy zarządzają tą całą mafią

-A mogę iść z tobą? Też chcę się zemścić i wiem dużo o nich

-Nie wiem czy Ryder na to pozwoli, ale jeśli tak to czemu nie

Kiedy mieliśmy zapytać Rydera czy mogę pójść z Chasem przyszyła Misia

- Chase mogę iść z tobą boję się zostać sama 

-Nie to zbyt niebezpieczne

-Proszę

-Przed śmiercią Misiek powiedział mi żebym zaopiekował się Skye, ale nie mogę tego zrobić. Dlatego ty musisz się nią zaopiekować

-Dobrze, ale przyrzeknij mi że wrócisz

-Przyrzekam

Wszyscy poszliśmy do Rydera

-I co pieski gdzie chcecie iść?

-Ryder, ja i Skye chcemy razem mieszkać, proszę zgódź się na to- powiedziała Misia

-Wiecie, że tak mogą was łatwiej znaleźć, ale dobrze. Ze względu na Skye pozwalam wam

 -Ryder ja i Blead chcemy iść do Rosji

-Co!? W żadnym wypadku nikt tam nie pójdzie- powiedział zły Ryder

-Ryder będziemy uważać

-Nie, wybierzcie sobie inne miejsca 

Zapadł wieczór. Większość piesków była już w nowych miejscach do życia

Siedziałem z Chasem na pokładzie, aż nagle rozszalał się wielki sztorm. Zacząłem uciekać i szybko wbiegłem do środka, lecz Chase który spał na zewnątrz został tam.

-Chase obudź się!- krzyczałem, lecz on mnie nie słyszał 

Wybiegłem i próbowałem go uratować, jednak kiedy dobiegłem do niego wielka fala zmyła nas z pokładu 

Dimitri:

-po pożegnaniu wróciłem do bazy zobaczyć co się stało, kiedy doszedłem do bazy zobaczył mnie jeden z psów:

-Stój! Kim jesteś?- zapytał

-Jestem Dimitri i jestem lekarzem ze szpitala chciałem zobaczyć co się tu stało

-Czekaj ty jesteś z Psiego Patrolu?

-Co nie- powiedziałem zestresowany

-Dobra, dosyć tego idziesz ze mną

Poszliśmy do ich szefa

-Kto to?- zapytał szef

-Szpieg najprawdopodobniej z tego Patrolu

-Nie, jestem lekarzem. Ja też pochodzę z Rosji 

-Może i tak, ale możesz być też ich szpiegiem

-Naprawdę nie kłamie zajmuję się waszym szefem Władimirem ,to mój brat 

-Naprawdę znasz go, to zaprowadź nas tam

Pojechaliśmy wszyscy do szpitala gdzie wszystko się wyjaśniło, a ja zostałem ich,  "Przyjacielem"

Dzięki za przeczytanie już 15 części, strasznie szybko to zleciało, wiem że ten rozdział mógł być trochę nudny ale od następnych zacznie się akcja. Zachęcam do zostawienia Gwiazdki i komentarza

Psi Patrol RP /Zapisy Otwarte\Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz