1 rok
Harry:
Po przemówieniu Dyrektora Hogwartu - Dumbledore i po uczcie wszyscy mieliśmy udać się do swoich dormitoriów. Przed tym zamieniłem jeszcze kilka słów z Draco i razem z Ronem i Hermioną udaliśmy się do wskazanego nam miejsca.
Następnego dnia mieścimy jako pierwsze eliksiry z Ślizgonami. Do tej pory wszystko robiłem z Ronem, wiec mam nadzieje, że Draco będzie chciał ze mną usiąść.
•••
Lekcja eliksirów była naprawdę ciekawa. Tylko... ten nauczyciel. Był taki dziwny. Był to ten, który przykuł moją uwagę pierwszego dnia. Ten o jasnej cerze i czarnych włosach. Przez cały czas przyglądał mi się.
- Draco?
- Tak?
- Czy... Czy z tym nauczycielem jest coś nie tak? Cały czas mi się przygląda.
- Harry, to Snape. Jemu nigdy nie wiadomo co chodzi po głowie.
- Potter! - Krzyknął za nami nauczyciel. - Wygadany jak ojciec. Jeszcze raz Cię usłyszę, a odejmę punkty Gryffindor'owi.
- Przepraszam profesorze. - Powiedziałem cicho.Po lekcji miałem pójść na transmutację, ale coś, a raczej ktoś mnie zatrzymał.
- Harry!! Poczekaj - Usłyszałem głos Draco.
- Tak, Draco?
- Spotkajmy się o 17 w bibliotece okej? Ale przyjdź sam.
- Coś się stało? - zapytałem.
- Porozmawiamy jak się spotkany. Narazie, Harry.
- Do potem. - Odpowiedziałem i oboje ruszyliśmy w przeciwne strony.Lekcje minęły szybko. Po ich skończeniu udałem się do swojego dormitorium. Zrobiłem kilka rzeczy i udałem się na umówione miejsce, w którym miałem spotkać się z Draco.
W bibliotece byłem o 17, ale Draco był już tu chyba wcześniej, bo w głębi biblioteki widziałem jego charakterystyczne włosy.
- Cześć, Draco. - Usiadłem na przeciekło mojego przyjaciela.
- Cześć.
- Więc o czym chciałeś rozmawiać?
- Harry, bardzo Cię lubię i chciałbym się z tobą przyjaźnić, ale czuje, że Weasley Cię ode mnie odsuwa.
- Jak to? Dla mnie ty i Ron nie musicie się lubić. Obaj jesteście moimi przyjaciółmi tak samo jak Hermiona. Jeśli czujesz, że Ron tak robi to z nim porozmawiam.
- Dziękuje, Harry. Wiesz? Jutro mamy razem OPCM* może usiądziemy razem?
- Jasne. Tylko oby nauczyciel od OPCM nie był taki sam jak Snape - Zaśmialiśmy się obaj.
- Do jutra, Potter.
- Potter? - Powiedziałem, a Draco zaśmiał się i odszedł w swoją stronę.••••••
Ten rok w szkole przeminą naprawdę szybko. Wszystko było tu naprawdę fantastycznie. Działo się tak dużo.
Razem z Draco przeszliśmy naprawdę dużo przygód.Wydaje się jak by to było kilka dni temu, ale można powiedzieć, że to było trochę czasu temu. Choć nadal na pierwszym roku.
Razem z Draco znaleźliśmy Kamień Filozoficzny. To była naprawdę przygoda. W pewnym momencie musiałem zostać sam i dać radę sobie samemu, ale Draco przez cały czas mi pomagał. Tak samo jak Ron i Hermiona. Okazało się, że profesor Quirrell to tak jakby sam Voldemort. Powstrzymałem go.
Zdarzyła się tez okazja, że musieliśmy pomóc Hermionie, kiedy do toalety, w której była znalazł się Troll. Także go powstrzymaliśmy. Gryffindor jak i Slytherin dostali dodatnie punkty. Wszyscy byli zadowoleni.Przy tym wszystkim zauważyłem, że Draco zaczął lubić mówić do mnie po nazwisko. Nie przeszkadzało mi to.
Zauważyłem tez, że Ron był często zazdrosny o moją przyjaźń z Draconem. Porozmawiałem z nim i po jakimś czasie było już dobrze.Tak właśnie skończył się mój pierwszy rok w Hogwarcie. Teraz muszę wrócić tylko na 2 miesiące do Dursley'ów, a po tym wracam z powrotem do Hogwartu.
_____
* Obrana Przed Czarną Magią ( To tak jakby ktoś nie skumał ❤️)
tak właśnie nastąpił koniec pierwszego roku.
Zdradzę wam malutki spojler hihi
Drugi rok będzie z perspektywy Draco ❤️❤️❤️❤️Przepraszam, że rozdział taki króciutki, ale miałam dzisiaj taką chęć pisania, a do pierwszego roku nie miałam ci już dopisywać :(( Ale za to to juz drugi rozdział tego samego dnia ❤️
Niedługo nowe rozdziały ( Napewno 2 tego samego dnia)
CZYTASZ
Ostatnia Szansa ~ Drarry
FanfictionHarry i Draco to przyjaciele od pierwszego roku nauki w Hogwarcie. Razem przeżywali swoje pierwsze problemy, spory z nauczycielami, pierwsze związki itp. Pewnego pięknego dnia wszystko się zmieniło. I mieli ostatnią szanse, żeby nie zapomnieć o sobi...